logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Nina Majek
Znaki obecności Chrystusa w liturgii
Wieczernik
 


Chrystus zawsze obecny

Liturgia składa się ze znaków oznaczających różne aspekty relacji zachodzących pomiędzy człowiekiem a Bogiem. Służą one nawiązaniu kontaktu pomiędzy człowiekiem a światem nadprzyrodzonym. Za ich pośrednictwem może się dokonywać spotkanie pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Co w liturgii jest znakiem obecności Chrystusa?

Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II Sacrosanctum concilium w numerze 7:
Chrystus jest zawsze obecny w swoim Kościele, szczególnie w czynnościach liturgicznych. Jest obecny w ofierze Mszy świętej, czy to w osobie odprawiającego, gdyż "Ten sam, który kiedyś ofiarował się na krzyżu, obecnie ofiaruje się przez posługę kapłanów", czy też zwłaszcza pod postaciami eucharystycznymi. Obecny jest swoją mocą w sakramentach tak, że gdy ktoś chrzci, sam Chrystus chrzci. Jest obecny w swoim słowie, albowiem, gdy w Kościele czyta się Pismo święte, wówczas On sam mówi. Jest obecny wreszcie, gdy Kościół modli się i śpiewa psalmy, gdyż On sam obiecał: Gdzie dwaj albo trzej są zgromadzeni w imię moje, tam ja jestem pośród nich (Mt 18,20).

Zgromadzenie w celu modlitewnym

Na początek przyjrzyjmy się obecności Chrystusa w zgromadzeniu liturgicznym. Dla wielu chrześcijan to rzeczywistość zupełnie niezrozumiała. Gdy używamy określenia "zgromadzenie liturgiczne" w odniesieniu do zebranej wspólnoty wiernych, nie stwierdzamy jedynie, że mamy do czynienia z pewnym zejściem się grupy ludzi w jednym miejscu. Termin "zgromadzenie" sięga bowiem swym znaczeniem do Biblii. U Żydów to określenie qahal - zejście się, zebranie oznaczało zgromadzenie w bardzo konkretnym sensie: najpierw sam lud Boży zebrany wokół swego Pana, który go wybrał, wyzwolił i nadał mu Prawo. Stopniowo tym mianem określano także zgromadzenie się w celu modlitewnym, jak np. zgromadzenie się w szabat w synagodze.

Sam Chrystus związał swą obietnicę obecności wśród nas właśnie ze zgromadzeniem: Gdzie dwaj albo trzej zbiorą się w imię moje… Dlatego chrześcijanie, od początku świadomi tej obecności i działania Pana pośród nich nie wykorzystali innych żydowskich terminów kultycznych ani żadnego ze znanych im pojęć ówczesnego świata grecko-rzymskiego, lecz nazwali swą liturgię właśnie "zgromadzeniem". Słowo to występuje w Nowym Testamencie wielokrotnie np. w 1 Liście Św. Pawła do Koryntian (11,17n.20.33n; 14, 23.26). W języku pierwszych chrześcijan określenia "schodzić się", "zebranie", "zgromadzenie" oznaczały właśnie wspólne sprawowanie liturgii.

Uobecnianie się Kościoła

Grecka nazwa wspólnoty chrześcijańskiej ecclesia, która pochodzi z czasów apostolskich, oznacza nic innego jak właśnie "zebranie, zgromadzenie". W ten właśnie sposób Kościół (gr. – łac. Ecclesia) otrzymał swą nazwę od zbierania się wokół Pana. W tej nazwie zawarta jest prawda – tak naturalna dla chrześcijan pierwszych wieków – że Kościół nie tylko w sposób widoczny ukazuje się w liturgii, ale faktycznie się w niej realizuje. To ona go tworzy, to ona jest miejscem uobecniania się Kościoła, to tutaj dokonuje się spotkanie Boga z człowiekiem. Prawda ta – rzadko przypominana przez lata - dziś brzmi nam bardzo znajomo dzięki encyklice Jana Pawła II Ecclesia de Eucharistia.

Tam, gdzie gromadzą się chrześcijanie, tam tworzy się wspólnota z Chrystusem i pomiędzy ludźmi i staje się ona podstawowym i skutecznym znakiem Kościoła. Jeśli będąc w jakimkolwiek miejscu świata chcielibyśmy się przekonać, czy jest tam Kościół, czy są tam chrześcijanie, to musimy się udać w najbliższą niedzielę na Mszę Świętą. To utożsamienie Kościoła ze zgromadzeniem liturgicznym dostrzegalne jest najpełniej podczas sprawowania Eucharystii w konkretnej wspólnocie, której przewodniczy biskup, posługują kapłani i diakoni, zaś lud zgromadzony bierze w niej udział jako całość i przez swoich przedstawicieli pełniących poszczególne funkcje liturgiczne.

Każda Eucharystia ma być dla nas czytelnym znakiem naszego gromadzenia się wokół Chrystusa. Nie: spełniania obowiązku uczestnictwa we Mszy niedzielnej, nie: wyrazem naszego przywiązania do tradycji, ale właśnie gromadzenia się wokół Chrystusa, by oddawać cześć Bogu.

 

 
1 2 3  następna
Zobacz także
ks. Jacek Poznański SJ
Rozeznawanie zawsze było ważnym elementem życia duchowego chrześcijan. Od prawie pięciuset lat Ćwiczenia duchowe św. Ignacego oferują swoisty kurs rozeznawania. Jednak wiele wysiłków, jakie współcześni podejmują, by rozeznawać, prowadzi nieraz do rozczarowania tą praktyką modlitewną. Jest tego ważny powód. Mianowicie, nie może być ona wyrwana z szerszego kontekstu.
 
Stanisław Łucarz SJ
Jezus nie zgodził się na to, aby Mu nałożono prawdziwą, złotą koronę królewską i dano do ręki złote berło, żeby Go odziano prawdziwym królewskim płaszczem purpurowym, ale przyjął bez protestu koronę z ciernia, trzcinę zamiast berła i strzęp czerwonego żołnierskiego płaszcza. Zamiast korony chwały, przyjął koronę hańby. Jest więc swoistym wyrazem niezrozumienia najgłębszych intencji naszego Pana zdejmowanie Mu korony cierniowej i nakładania korony ze złota, której On nigdy ani nie nosił, ani nie chciał, co więcej, przed którą się bronił. 
 
Paweł Szpyrka SJ

Św. Dominik umierał otoczony wianuszkiem współbraci. Zachęcał ich, aby nie opłakiwali jego śmierci, ale raczej jeszcze gorliwiej oddali się służbie głoszenia słowa. Wskazał na cztery ważne elementy tej służby: na wspólnotę, świadectwo, poszukiwanie mądrości i troskę o każdą duszę...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS