logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Wieczność szczęścia
materiał własny
 


Wieczność szczęścia

Kościół twierdzi, ze nasze życie po śmierci będzie trwać wiecznie. Czy ono w końcu się nie znudzi? Gdybym ciągle grał w brydża, ciągle słuchał koncertu albo ciągle ucztował, to w końcu wszystko by mi się znudziło, nawet w doborowym towarzystwie. Osobiście nie chciałbym żyć wiecznie - wystarczyłoby mi tysiąc lat.

Pytanie nie jest wcale bezsensowne. Ktoś może się z niego śmiać, ale w rzeczy samej jest ono osadzone głęboko w naszej psychice. Wszystko na tej ziemi nas w końcu nudzi, choćby było najpiękniejsze i najlepsze. W definicji wieczności natomiast nie ma kategorii czasu długości trwania. Wieczność jest stała obecnością intensywnego szczęścia i radości. Z doświadczenia wiemy, że obecność przyjaciela przynosi wiele radości, że chwila rozstania pozostawia smutek. Wieczność jest obecnością Boga w nas i nas w Bogu. Ostateczna i wieczna wspólnota z Bogiem nie oznacza izolacji, przeciwnie - na niej się opiera doskonała wspólnota świętych. Szczęściem nieba jest więc także wspólnota z Chrystusem, z aniołami i świętymi, z naszymi bliskimi i przyjaciółmi, z którymi żyliśmy w doczesności. Szczęściem nieba jest też radość z piękna dzieł Bożych dokonanych w stworzeniu i w dziejach, ze zwycięstwa prawdy i miłości w życiu naszym i drugich.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
W gronie znajomych powstał spór o pochodzenie zwyczaju dzielenia się opłatkiem w wigilię Bożego Narodzenia, a na Wielkanoc jajkiem. Ja twierdziłem, że obydwa zwyczaje są polskie, bo jakże mogłoby być inaczej? Tak było z dziada pradziada.
 
o. Rufus
Nasze podejście do praktyk religijnych i życia duchowego jest zazwyczaj bardzo spontaniczne albo automatyczne. W taki sposób żyjemy Bożą obecnością i tak podchodzimy do życia duchowego, a dotyczy to zarówno praktyki, jak i teorii. Rzadko zastanawiamy się przed czy w trakcie "wykonywania" aktów religijnych - czym one są, co się w nich dokonuje, na czym są budowane...
 
ks. Zbigniew Woźniak
Zaduma nad ludzką śmiertelnością z natury wydaje się zajęciem mało atrakcyjnym i kojarzy się raczej z chłodną prozą zakładów pogrzebowych, krwawymi sensacjami tabloidów albo mroczną wyobraźnią twórców horrorów. Nawet jako przedmiot kazań śmierć jest sporym wyzwaniem i nie zawsze doczekuje się refleksji duszpasterskiej, która uniknęłaby banału. Wolimy mówić i słuchać o Bogu, który leczy zranienia, przebacza, klepie po ramieniu i mówi: „Wszystko będzie dobrze, Ja to jakoś załatwię”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS