logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marie Mazurek
Pasja miłości
Miłujcie się!
 


To nic nowego
"Kochać aż do bólu" – to popularne wyrażenie, jak się okazuje, dotyczy także życia duchowego. W panteonie świętych Kościoła katolickiego znajdujemy wielu takich, którzy idąc za Bożym wezwaniem, dali się całkowicie pochłonąć Bożej miłości. Można by rzec – to nic nowego, miłość do Boga to przecież cecha każdego świętego i powinność wszystkich wierzących. Tymczasem istnieli tacy, których bliska relacja ze Stwórcą wyróżniała się niecodziennymi, nadprzyrodzonymi doświadczeniami i silnym z Nim zespoleniem już za życia ziemskiego.
 
Nie był to wynik wyłącznie ich pracy nad sobą, ale łaska i to tak niezwykła, że niektórzy, w ten sposób odczytując wolę Bożą, pozostawili po sobie zapiski własnych przeżyć, by dać świadectwo szczęścia, jakie czeka duszę miłującą Boga. W „skarbcu” duchowym Kościoła pozostały więc świadectwa życia takich wielkich mistyków, jak św. Teresy z Avila, św. Jana od Krzyża, św. Franciszka czy też o. Pio, św. Faustyny i wielu innych.
 
W dziełach zwłaszcza dwóch pierwszych świętych (XVI w.), którzy byli przyjaciółmi i których połączył Karmel oraz podobne doświadczenia, znalazły się zapiski, które pozwoliły Kościołowi zgłębić to, co tak niezwykłe i trudne do wyrażenia.
 
Boże dotknięcia
 
Św. Jan od Krzyża, założyciel zgromadzenia karmelitów bosych, urodził się w Fontiveros w Hiszpanii; w roku 1567 przyjął święcenia kapłańskie. W 1926 roku ogłoszony został doktorem Kościoła. Pozostawił po sobie pisma o życiu kontemplacyjnym, w szczególności o doświadczeniach mistycznych i m. in. o tym, co nazywa „pasją miłości”.
 
„Pasja miłości” to stan, w którym dusza do tego stopnia daje się ogarnąć płomieniem Bożej miłości, że przenika on ludzką istotę do głębi, na co człowiek daje pełne zezwolenie. Św. Jan pisze przy tym o „Bożym dotknięciu”, które może temu doświadczeniu towarzyszyć. Nie wszystkie „Boże dotknięcia” są takie same – niektóre dokonują się w woli (iluminacja, wola współdziałania z łaską), inne – i te należą do najdoskonalszych – przenikają całą duszę i są czysto duchowe, nie odnosząc się ani do zmysłów ani do woli. Także w tych ostatnich istnieje rozróżnienie – niektóre Boże dotknięcia duszę utulają i napawają ją nadzieją, inne zadają specyficzną ranę miłości.
 
Rany miłości
 
O ile możliwe jest jeszcze do zrozumienia pojęcie „Bożego dotknięcia”, o tyle problematyczne już jest sformułowanie – „rany miłości”. Czy miłość może ranić, a jeśli tak, to czy nie jest to okrutne? Święty pisze, że duszę trawi ogień, gdyż Bóg pragnie, by odczuwała podobne rozpłomienienie miłości. Powodem takiego zranienia i wywołanego przez niego cierpienia jest więc to, że Bóg daje się już duszy poznać i smakować, co przynosi jej wielką słodycz, ale pojawiające się pragnienie zjednoczenia z Nim jest zbyt wielkie i nieusatysfakcjonowana dusza nie znajduje utulenia. Słodycz i cierpienie – to właśnie cecha wszystkich ran – mieszanka ta w różnych występuje proporcjach, a uczucie zranienia nie opuszcza mistyka nawet przy zespoleniu z Bogiem, w którym dominuje już przecież radość. 
 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
Kinga Gierula
Dzisiejszy świat bez mass mediów byłby niewyobrażalny. Telewizja, radio, prasa, Internet zdobyły ogromne zaufanie ludzi. Czy jednak można ufać im bezgranicznie? W jakim stopniu mass media mogą wpłynąć na decyzje człowieka? Czy są na tyle silne, aby zmienić wybór jego wartości życiowych? Kto jest najbardziej podatny na ich wpływ?...
 
o. Carl Laborde OFMCap
Różnica między Pietrelciną a San Giovanni Rotondo jest widoczna. Miasto rodzinne Ojca Pio to małe i przyjazne centrum rolnicze w prowincji Benewent, liczące wraz z przyległymi do niego wioskami około 3000 mieszkańców. Jest ono jak wielka rodzina, w której wszyscy się znają. W tym środowisku człowiek bardzo dobrze się czuje...
 
ks. Andrzej Siemieniewski
Czy charyzmatyk może zostać świętym? To pytanie ma już długą historię. Pierwszym, który na nie odpowiadał, był sam Pan Jezus. Chociaż wtedy pytanie o świętość zostało sformułowane nieco innaczej: Kto wejdzie do królestwa niebieskiego? Z odpowiedzi Chrystusa dowiadujemy się, że w kolejce na „przejściu granicznym” królestwa Bożego stanie wielu charyzmatyków. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS