logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jan Gładysiak
Urodziny Matki Bożej
Przewodnik Katolicki
 


Ewangelia nie mówi o narodzinach Maryi. Po raz pierwszy Maryja występuje u św. Mateusza w rodowodzie Jezusa, i od razu jako Matka Zbawiciela. Dlaczego więc 8 września obchodzimy święto wspominające Jej narodziny?

Kościół wspomina wiele wydarzeń, które nie zostały udokumentowane na kartach Pisma Świętego, choćby Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tradycja, drugi z korzeni Objawienia, daje nam podstawy do obchodzenia Narodzin Matki Zbawiciela. Warto dodać, że w kalendarzu liturgicznym występują tylko trzy czyjeś narodzenia: obok Bożego Narodzenia jest też narodzenie św. Jana Chrzciciela oraz właśnie Matki Bożej.

Jedyne dziecko

Tradycja podaje, że rodzicami Maryi byli pobożno Żydzi św. Anna i św. Joachim. Nie wiadomo jednak ani gdzie, ani kiedy Maryja przyszła na świat. Można jedynie przypuszczać, że było to ok. roku 20 przed. n. Chr. Być może w Betlejem, Nazarecie lub Jerozolimie. W pismach apokryficznych, wspominających życie Maryi, zamieszczono informację, że jako kilkuletnie dziecko została przez rodziców ofiarowana w świątyni i tam również mieszkała, co trzeba dodać, nie było niczym nadzwyczajnym. Dorastała, bawiła się, pomagała rodzicom, nie wiedząc o swoim szczególnym wybraniu.

Zaczęło się w Syrii

Kościół nie od razu obchodził święto Narodzenia NMP, podobnie zresztą jak Boże Narodzenie. Dopiero po soborze efeskim (431r.) rozwinął się kult maryjny, a maryjność stała się szczególnie charakterystyczna dla Kościoła w Syrii. To właśnie tam zaczęto świętować Narodzenie Najświętszej Maryi Panny. Obchodzono je również w całym Kościele Wschodnim, o czym świadczą homilie św. Jana Damasceńskiego czy św. Germana. W Jerozolimie w V w. wzniesiono bazylikę Narodzenia NMP. Na Zachodzie formalnie święto zostało wprowadzone do liturgii przez papieża św. Sergiusza I w roku 688. Ustanowiono je na 8 września, przejmując datę ze Wschodu. Popularność święta wzrastała powoli, przybierając w chrystianizowanych krajach niejednokrotnie oryginalną formę, łącząc często elementy pochodzące z tradycji ludowej.

Drogocenne ziarno

Na polskiej wsi wytworzył się pewien zwyczaj, związany z tym świętem. Kiedy z pól zwieziono już plony, można było rozpocząć orkę i sianie zboża. Stąd pochodzi druga nazwa święta 8 września: Matki Bożej Siewnej. Do sianego ziarna dodaje się to, które było święcone wcześniej, na Matkę Bożą Zielną (15 sierpnia). Ma to zapewnić dobry urodzaj w następnym roku. Chodzi też o pewną symbolikę. Pod koniec lata Kościół pragnie uczcić narodzenie Matki Zbawiciela. Jej przyjście jest bowiem zapowiedzią realizacji obietnicy Boga. W Maryi zostało złożone „ziarno”, które wyda plon w przyszłości, podobnie jak ziarno siane na jesień jest zapowiedzią narodzenia Jezusa.

Madonna Bambina

Nie tylko w Polsce święto Narodzenia Maryi ma wyjątkowy charakter. W krajach południowych, zwłaszcza we Włoszech, wytworzył się zwyczaj czczenia Maryi Najświętszej Dziewczynki (Maria Santissima Bambina). W wielu sanktuariach znajdują się cudowne figury Maryi ukazanej jako niemowlę, często leżące w żłobie. Najwspanialszym jest to w Mediolanie, w katedrze będącej zresztą pod wezwaniem Narodzenia NMP. W Polsce w szczególny sposób święto to jest obchodzone w Gietrzwałdzie – miejscu maryjnych objawień – oraz w diecezji tarnowskiej, gdzie święto to jest świętem patronalnym tej diecezji.

Jan Gładysiak

 
Zobacz także
Grażyna Starzak
Każdy człowiek potrzebuje potwierdzenia tego, co robi. Szuka jakiejś afirmacji swoich dążeń i uznania sensowności swoich poczynań. Teologia jest w stanie uczynić człowieka szczęśliwym, bo jest to nauka, w której nieustannie dotyka się kwestii sensu, wolności i mądrości. Są to sprawy o kluczowym znaczeniu dla człowieka, ponieważ odpowiadają na jego podstawowe pytania, a tym samym ukierunkowują ludzkie życie. I tutaj dochodzimy do osoby Maryi Bogurodzicy.

Z księdzem Januszem Królikowskim, profesorem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, rozmawia Grażyna Starzak
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Zakończony 49. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w kanadyjskim Québec był szczególnym czasem łaski dla tutejszego Kościoła. Był wyjątkową szansą dla młodego i starszego pokolenia, dla całej międzynarodowej rodziny katolików, by wspólnie i w różnych językach trwać na adoracji, na modlitwie i śpiewie, wielbiąc Boga ukrytego w Najświętszej Eucharystii...
 
Sławomir Kamiński SCJ

Rutyna, niepohamowany pośpiech, przyzwyczajenie, mała wiara, brak systematyczności w uczestniczeniu w liturgii, emocje bardziej przywiązujące nas do siebie, ludzi, niż do Boga, wyobraźnia niedająca się okiełznać skupieniu, syndrom grupy, który najbardziej widoczny jest u młodzieży przebywającej w kościele, potrzeba nieustannej akcji, najlepiej głośnej, spektakularnej, wciągającej jak film przygodowy, czy w końcu rzecz na pozór prozaiczna, ale mająca jednak wpływ na nas – oddalone od ołtarza miejsca, które wybieramy podczas nabożeństw. W ten właśnie sposób niejednokrotnie mijamy się z Bogiem i Jego miłością. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS