logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Refleksja na Rok Kapłański...
materiał własny
 


 Z woli Ojca Świętego Benedykta XVI ogłoszony został Rok Kapłański trwający od Uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa przez cały najbliższy rok, w czasie którego będziemy mogli w szczególniejszy sposób kontemplować Dar Kapłaństwa oraz modlić się o nowe, liczne i święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.
Jako łączący w swojej posłudze te trzy powołania, pragnę podzielić się refleksją na temat sakramentu kapłaństwa i własnej w nim drogi życiowej.
 
Święty Grzegorz z Nazjanzu pisał: "Kapłan jest obrońcą prawdy, znosi się z aniołami, wielbi z archaniołami, składa na ołtarzu dary ofiarne, uczestniczy w Kapłaństwie Chrystusa, odnawia stworzenia, przywraca w nich obraz Boży i przysposabia je do świata wyższego". Kilka wieków później święty Jan Vianney, proboszcz z Ars dopowiedział: "Gdyby dobrze zrozumiano, kim jest kapłan na ziemi, można by umrzeć, nie z przerażenia, lecz z miłości. Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego."
 
Wszyscy rodzimy się w Kościele dzięki pośrednictwu kapłana. To on w imieniu Boga przyjmuje nas do wspólnoty wierzących, on uczestniczy we wszystkich sakramentach od chrztu świętego po sakrament chorych - przez pokutę, Eucharystię, bierzmowanie i sakrament małżeństwa. Przez cały czas obecny jest w naszym życiu, jest świadkiem naszych radości, sukcesów, wszelkich życiowych porażek, udziela nam rad a jeśli potrzeba także upomina. We wszystkich momentach naszego życia Chrystus przychodzi do nas za pośrednictwem kapłana. Każdy kapłan reprezentuje Chrystusa działając "in persona Christi". To w kapłańskich dłoniach dokonuje się prawdziwy Cud gdy Jezus przemienia chleb w Swoje Ciało. Na ołtarzu obecny jest żywy i prawdziwy Chrystus i jako Niewidzialny w widzialnym kapłanie przewodniczy Eucharystii.
 
Jezus Chrystus ustanawiając w Wielki Czwartek sakramenty Eucharystii i Kapłaństwa połączył je w sposób nierozerwalny. Eucharystię i inne sakramenty mógł złożyć tylko i wyłącznie w rękach wybranego i ustanowionego przez siebie człowieka - kapłana. Tak zrodził się Kościół Święty i tak Kościół na przestrzeni wieków pojmował i pojmuje związek Kapłaństwa z Eucharystią.
 
Aby "ten człowiek" mógł sprawować sakramenty najpierw musi być powołany i wybrany. To sam Chrystus wybiera i "wywołuje z tłumu". Czasami Jego wezwanie jest nagłe i zdecydowane, ale najczęściej powołuje zwyczajnie, krok po kroku, poprzez splot wielu życiowych doświadczeń, wydarzeń i znaków.
 
Dla Sługi Bożego Jana Pawła II  powołanie było Darem i Tajemnicą. "Każde powołanie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas kapłanów doświadcza tego bardzo wyraźnie w całym swoim życiu. Wobec wielkości tego daru czujemy, jak bardzo do niego nie dorastamy. Powołanie jest tajemnicą Bożego wybrania".
 
Zaiste Kapłaństwo to tajemnica. Tajemnica wymagająca nie tylko jednorazowego odkrycia, ale nieustannego, ciągłego, głębokiego i "wewnętrznego odkrywania". Owo odkrywanie jest dla kapłana źródłem siły, dzięki której ciągle na nowo przeżywa własne powołanie. Dzielenie się tajemnicą własnego powołania nie jest łatwe. Trudno objąć to ułomnym człowieczym słowem, trudno o tym mówić i pisać. W moim przypadku była to decyzja, która dojrzewała od dzieciństwa. Wzrastałem w rodzinie skromnej, wielodzietnej, pobożnej i głęboko katolickiej. Z perspektywy lat mogę z całą mocą podkreślić, że przede wszystkim rodzina i klimat domu rodzinnego kształtuje przyszłego kapłana, pozwala mu otworzyć się na dar powołania. Moi rodzice byli ludźmi prostymi, ale na wskroś szlachetnymi duchowo. Prawdziwie mój dom rodzinny był moim pierwszym i niezapomnianym seminarium. To moi  rodzice byli pierwszymi i prawdziwymi nauczycielami. Każdego dnia obserwowałem ich życie, które było życiem surowym i twardym, ale zawsze blisko Boga. To w rodzinnym domu codziennie klękaliśmy do wspólnego, rodzinnego pacierza, razem przeżywaliśmy wspólny różaniec, rodzinne śpiewanie kolęd, litanii loretańskich na tzw. majówkach. Mimo sporej odległości od kościoła parafialnego regularnie uczestniczyliśmy we Mszach Świętych i to nie tylko niedzielnych.
 
 
 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki
Bycie darem dla Boga i dla bliźnich w takim samym stopniu – chociaż w inaczej wyrażanej formie – odnosi się zarówno do małżeństwa i rodziny, jak do kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Zadaniem chrześcijańskich rodziców jest fascynowanie swoich dzieci życiem w świętej miłości...
 
ks. Marek Dziewiecki

Sposób, w jaki Jezus kształtował swoich uczniów, pozostanie na zawsze inspiracją dla tych wszystkich, którzy podejmują trud towarzyszenia innym w ich rozwoju duchowym. Każdy, kto chce owocnie pełnić to zadanie, musi nieustannie czerpać ze stylu życia Jezusa, z Jego postaw i z drogi proponowanej w Jego nauczaniu. Jezus z Ewangelii nadal pozostaje nauczycielem dla swoich uczniów, których powołuje i będzie powoływał, aby byli z Nim – aż do skończenia świata.

 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Od prawie 40 lat z woli papieża Pawła VI pierwszy dzień Nowego Roku, Uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi, jest zawsze obchodzony jako Światowy Dzień Modlitw o Pokój. Dnia 8 grudnia 2005 roku także w maryjne święto, Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, ogłoszone zostało pierwsze przesłanie Benedykta XVI na Światowy Dzień Pokoju, 1 stycznia 2006 roku...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS