logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Grzegorz Pomorski SDS
Narodzenie Jezusa - propozycja medytacji
Magazyn Salwator
 


 W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawtda, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
/Łk 2,1-7/
 
***
 
Przygotowanie medytacji
 
Najpierw przeczytaj 2-3 razy, powoli, zdanie po zdaniu proponowany fragment Pisma Świętego, mówiący o Narodzinach Jezusa. To nic, że wydaje ci się, iż tekst znasz prawie na pamięć i tyle razy go już słyszałeś. Czytając wejdź na nowo w jego treść i strukturę, zwróć uwagę na występujące w nim osoby, wydarzenia, miejscowoŚci...
 
Następnie przeczytaj tekst wolniej, zatrzymując się krótko po każdym zdaniu. Celem tego rodzaju czytania nie jest już intelektualne poznawanie treści, ale jej wewnętrzne smakowanie i odczucie.
 
Na koniec przeczytaj tekst jeszcze raz, zatrzymując się w dowolnym miejscu dowolną długość czasu. Trwaj w wybranym słowie, zdaniu, myśli, odczuciu. Uchwyć to, co cię uderza, przyciąga fascynuje czy intryguje, ale także i to, co cię drażni bądź irytuje, może budzi znudzenie lub zniechęcenie.
 
Medytacja
 
Medytację rozpocznij od prośby o uczciwość wewnętrzną na modlitwie, aby jak mówił święty Ignacy Loyola "wszystkie moje zamiary decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu".
 
Następnie przedstaw sobie scenę Narodzenia Jezusa, możesz posłużyć się zamieszczonym w tekście obrazem. Obraz, który zagości w twej wyobraźni, będzie ci pomocą w "odnalezieniu" się przed Bogiem, umiejscowieniu się ponownie w rozważanej historii kiedy na wskutek rozproszeń sercem i myślą oddalisz się od przedmiotu modlitwy.
 
Z kolei poproś Boga o to, co pragniesz uzyskać poprzez tę medytację. Wypowiedz Mu swoje pragnienie, z którym stajesz do modlitwy. Jeśli chcesz, możesz tu szczególnie prosić o wewnętrzne zafascynowanie Jezusem, który dla ciebie się Narodził.
Teraz zanurz się w medytowanej scenie. Pomocą może być tych kilka refleksji, którymi chcę się z tobą podzielić.
 
Droga do Betlejem
 
W czasie Zwiastowania anioł zapowiedział Maryi panowanie jej Syna nad światem: Bóg da Mu tron Jego praojca Dawida, a Jego panowaniu nie Bgdzie końca /por. ŁK 1,32-33/. Łukasz w opowiadaniu o Narodzeniu Jezusa podkreśla wypełnienie się tej obietnicy, które dokonuje się jakby z woli i mocy rzymskiego cesarza. To Oktawian August zarządza spis ludności, aby w ten sposób zaznaczyć swoje panowanie w Imperium. Miejsce Narodzin Jezusa wydaje się więc być wyznaczone władzą rzymskiego imperatora. Przecież to na jego rozkaz Maryja i Józef muszą udać się w drogę do Betlejem, aby poddać powszechnemu spisowi ludności. I tu dotykamy jednego z wielu ewangelicznych paradoksów. Bóg realizuje swój plan zbawienia człowieka, wykorzystując nawet ludzką pychę, pragnienie władzy i zadufanie. Cesarski rozkaz staje się źródłem realizacji zapowiedzianego przed wiekami proroctwa: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu /Mi 5,1/.
Aby proroctwo to mogło się zrealizować, Bóg potrzebował jednak zgody, głębokiego zaufania i zawierzenia ze strony Maryi i Józefa.
 
 
 
1 2  następna
Zobacz także
o. Jerzy Gogola OCD
Cztery formy relacji człowieka z Bogiem nie stanowią czterech jakościowo różnych rodzajów modlitwy. Są jedynie wyrazem osobistych sytuacji, w jakich znajduje się człowiek modlitwy. Natomiast podstawowa modlitewna relacja człowieka z Bogiem, niezależna od stanu ducha wierzącego, pozostaje niezmienna. Bóg zawsze będzie Stwórcą i Ojcem, a człowiek zawsze jego stworzeniem i dzieckiem. Te właśnie sytuacje w jakiś sposób determinują charakter modlitwy. Sprowadza się je do czterech: uwielbienia z adoracją, prośby, przebłagania i dziękczynienia. 
 
o. Jerzy Gogola OCD
Ludzie niewierzący z wielką zaciekłością walczą, by modlitwa nie została wprowadzona do szkół publicznych. Widzę w tym pewną niekonsekwencje, gdyż jednocześnie zgadzają: się na to, aby Biblia była omawiana na lekcjach literatury.
 
Krzysztof Osuch SJ

Słowo uczta – choć dziś rzadziej używane – wciąż uruchamia naszą wyobraźnię i potrąca jakąś czułą strunę duszy. Do tej struny odwołują się reklamy, gdy mówią np. o uczcie kinomana i sportowca, czy też o uczcie dla ucha lub podniebienia itp. Wszyscy tęsknimy za czymś, co oderwałoby nas od szarej codzienności i przeniosło w świat zachwytu, podziwu, świętowania i radości. We wszelkim ucztowaniu jakoś przeczuwany istnienie jakiegoś wspaniałego „innego wymiaru”, daleko wykraczającego poza to wszystko, co wypełnia zwykły dzień pracy.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS