logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Redakcja "Któż jak Bóg"
Z czego cieszą się aniołowie?
Któż jak Bóg
 
fot. Javardh | Unsplash (cc)


Piętnasty rozdział Ewangelii św. Łukasza w trzech przypowieściach odsłania tajemnicę radości aniołów, która płynie z nawrócenia grzesznika. To tajemnica, która nie mieści się w naszej głowie.

 

Znamienne, że Chrystus mówi nie o radości owcy, która znalazła się w ramionach swego pasterza, ale o radości pasterza i tych, z którymi on swą radością się dzieli. Jezus mówi, że w niebie większa radość będzie z „jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia” (Łk 1, 5,7).

 

Chrystus nie mówi też o radości nawróconego syna, ale o radości jego ojca, który wyprawia ucztę dla domowników, „bo syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (Łk 15,24).

 

Podobnie Jezus kończy przypowieść o odnalezionej drachmie ”Jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki, i mówi: „cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam Wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca” (Łk 15,8–10).

 

Dlaczego 1% > 99%?

 

Zdanie o radości nieba – większej z jednego nawrócenia niż ze sprawiedliwości dziewięćdziesięciu dziewięciu – szokuje. Nam wydaje się, że nie jest możliwe, aby tak było. „Niebo raduje się naszą sprawiedliwością” – takie jest nasze myślenie, zwłaszcza wówczas, gdy doskonałość i sprawiedliwość jest przez nas rozumiana tak, jak ją ujmowali faryzeusze czyli: „Być bez skazy – to ideał”.

 

Jezus mówi, że sto razy większym wydarzeniem jest nawrócenie, czyli powrót do środowiska szczęśliwych ludzi i aniołów. To środowisko wie, czym jest nieszczęście grzechu, a my tego nie wiemy. Jeśli zestawimy na wadze 1% radości nieba z nawróconych i 99% jego radości ze sprawiedliwych, i zobaczymy że bogactwo radości z tego jednego procenta przeważa dziewięćdziesiąt dziewięć procent – stajemy wobec wielkiej tajemnicy radości nieba. Jeśli podkreślimy słowa Jezusa, że w niebie radość z nawrócenia jednego grzesznika jest większa (!) niż z tych dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, dotykamy tajemnicy, która nie mieści się w naszej głowie.

 

Pralnia czy nawrócenie?

 

Nawrócenie zdarza się rzadko. Całe duszpasterstwo nastawione jest na to, aby ludzie zachowywali sprawiedliwość, a jeśli ją tracą, aby szybko udawali się do „pralni” i odzyskiwali czystość swego serca. Ale przy takim podejściu nie ma nawrócenia, bo do „pralni” można chodzić z grzechami co tydzień, a człowiekowi wydaje się, że jest sprawiedliwy. Nawrócenie polega na odkryciu grozy grzechu i szansy jego porzucenia. Nawrócony już tak łatwo grzechu nie popełni, bo wie czym, jak wielkim złem, i jaką stratą jest grzech. Głoszenie Miłosierdzia Bożego przez św. siostrę Faustynę i św. Jana Pawła II to wzywanie do nawrócenia, a nie do prania swej bielizny. Aniołowie nie cieszą się, gdy ludzie traktują sakrament pokuty tylko jako pralnię swoich grzechów. Oni radują się z nawrócenia.

 

Opracowanie Redakcja Któż jak Bóg
na podstawie: ks. Edward Staniek, Pieniądze w Ewangelii, Wydawnictwo św. Stanisława, Kraków 2015
Któż jak Bóg 6/2015

 
Zobacz także
Ks. Mariusz Pohl
Koniec świata zawsze fascynował człowieka. Niewątpliwie przyczyniły się do tego barwne, przemawiające do wyobraźni i mrożące krew w żyłach opisy ewangeliczne. Na ich podstawie powstała cała literatura, a zwłaszcza ikonografia apokaliptyczna. Regularnie pojawiały się także różne przepowiednie i pseudoproroctwa, zapowiadające rychły koniec. Wiele sekt wytrwale próbuje „utrafić” wreszcie na właściwą datę, ale jakoś nigdy im się dotąd nie udało.
 
Sławomir Rusin
Kapłaństwo w ścisłym sensie, czyli takie, które składa materialne ofiary, skończyło się wraz ze śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa, nowe – rozszerza się na wszystkich chrześcijan. Kult w duchu i prawdzie jest sprawowany przez każdego z nas osobiście.
 
 
Z ks. dr. Grzegorzem Strzelczykiem, teologiem, rozmawia Sławomir Rusin
 
Jacek Prusak SJ

Święty Grzegorz z Nyssy pisał: „Niemożliwe jest, aby ktoś, kto widzi otaczający go świat takim, jakim on jest rzeczywiście, obywał się w życiu bez łez”. Jan Klimak nauczał zaś: „Lecz grzechy popełnione po chrzcie zmywa się łzami”. A jednak łzy dla wielu z nas są ciągłym problemem, nie tylko z powodu otaczającego świata, ale tego, co sami przeżywamy. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS