logo
Czwartek, 09 maja 2024 r.
imieniny:
Grzegorza, Karoliny, Karola, Pachomiusza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Formacja dorosłych. Jeśli ma być robiona źle, lepiej nie robić jej wcale?
Magdalena Jóźwik
Najbardziej deformujące jest głoszenie ideałów i brak jakiejkolwiek próby życia według nich – zwłaszcza w stosunku do osób, które są formowane. Zajmowanie się formacją dorosłych było moim zawodowym marzeniem. Brzmi to nieco górnolotnie, ale taka jest prawda. Pamiętam pytanie, które usłyszałam na piątym roku studiów teologicznych, o pracę marzeń. Bez wahania odpowiedziałam wówczas, że byłaby to praca przy formacji dorosłych.
 
Pamięć Wielkiego Czwartku
ks. Andrzej Draguła
To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.
 
Czy Bóg nas słucha? Nie ma ważniejszych spraw na głowie?
ks. Grzegorz Strzelczyk
Słucha, co więcej, słucha nawet wtedy, gdy się do Niego nie zwracamy. Jest po prostu zainteresowany naszym życiem – pisze w swojej najnowszej książce ks. Grzegorz Strzelczyk. - Warto być świadomym, że to, w jaki sposób przeżywamy obecność Bożą, w dużej mierze uwarunkowane jest naszym sposobem rozumienia Boga, naszym Jego obrazem.
 
Zaspokajanie głodu
Krzysztof Biedrzycki
Nowoczesna kultura, zrodzona z ducha oświecenia, bywa wobec świętości, religii, metafizyki bądź obojętna, bądź wroga. Oczywiście jest też tak – znów nie tak rzadko – że otwarcie mówi o Bogu, chyba jednak częściej twórcy wyrażają wątpienie, niepewność niż afirmację.
 
Adwent i rezerwa wobec 'propagandy szczęścia'
Maciej Biskup OP
W dynamice przyciągania i przedsmaku, w tym napięciu pomiędzy świętowaniem ludzkim a Bożym, między tęsknotą a nadzieją, pomiędzy oczekiwaniem na spełnienie a pustką kryje się istota Adwentu. Ten okres wyznacza również rytm naszego życia, czyni nas chrześcijanami, bowiara jest uważnością na przyjęcie tego, co przed nami: „Całe życie prawdziwego chrześcijanina jest świętą tęsknotą. Za czym zaś tęsknisz, tego jeszcze nie widzisz, gdy jednak tęsknisz, wówczas stajesz się podatnym do przyjęcia tego, co zobaczysz, gdy nadejdzie” – jak pisał św. Augustyn.
 
Gdzie jest Boskie niebo? Poza wszystkim i wewnątrz wszystkiego
Marek Kita
Gdy mowa o cmentarzach, to chodzi nie tyle o listopadowe wizyty na grobach, ile raczej o religijne nawyki (osobiste i zbiorowe), które mogą być puste jak grób Jezusa. Nie spotkamy Żyjącego we wspomnieniach dawnych cudów, choć one mogą być punktem wyjścia. Nie szukajmy Go w opłakiwaniu dawnych form pobożności. On nas wyprzedza, nie po to, żeby nam uciec, lecz żeby nas pociągnąć i poprowadzić. Powrót do Galilei, do zwyczajności, którą kiedyś nawiedził i rozświetlił, to nie jest cofnięcie się. To pójście dalej...
 
Nowy wspaniały człowiek jutra i projekt Boga
ks. Andrzej Muszala
Chrześcijaństwo ma wciąż niezmiernie wiele do zaoferowania współczesnemu człowiekowi. To program zupełnie nieporównywalny z najśmielszymi nawet projektami transhumanistów. Jednak by spełnić swoją rolę, musi się bardzo zmienić. Wydorośleć. Dojrzeć. Homo deus – to nowy program ludzkości. Projekt ten rodził się w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, a obecnie wystrzelił jak z procy. Jesteśmy na wyciągnięcie ręki od spełnienia naszych odwiecznych marzeń.
 
Lisy w zbożu. O pułapkach żarliwości
o. Wojciech Jędrzejewski OP
Wielu jest takich, którzy – przepełnieni gorliwością – podejmują różne dziwne działania w przekonaniu, że wymaga tego od nich Bóg, a nie zauważają, jakie spustoszenie wokół siebie robią. Działają w przepełnionym fanatyzmem amoku podobnym do amoku Szawła, który „dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich” (Dz 9,1). Pochłonięty brudnym żarem człowiek potrafi słowami i decyzjami dosłownie zmieść kogoś, o kim sądzi, że z powodu rzekomej nijakości albo niewierności zasługuje na napiętnowanie...
 
Trudna lekcja nieoskarżania
Sebastian Duda
Oskarżanie innych to hałas będący wyrazem duchowego zamykania się. Takiemu zamykaniu towarzyszą cierpienie i lęk. Często jednak jest tak, że oskarżający twierdzi, że nie potrzebuje w tym ratunku. Ucieka. Ucieczka kogoś bliskiego ode mnie przywołuje natychmiastowe pytanie: czy naprawdę jestem złym człowiekiem, skoro przyjaciel postanawia się odciąć ode mnie całkowicie? Przy braku możliwości kontaktu domysły się mnożą. Pojawia się gorączkowe szukanie zła w sobie, niepewność pamięci co do zdarzeń z przeszłości.
 
Wielkie TAK dla wszystkiego i dla każdego. Taki jest Bóg
Marek Kita
Pytany, co prowadzi do absolutnej i ostatecznej pełni życia, Chrystus zaprasza do osobistego rozpoznania, co jest sednem przekazu Pism. Zaprasza do dialogu głębi serca z głębią Miłości (por. Ps 42,8), której Duch wykracza daleko poza literę mówiących o niej Ksiąg (por. 2 Kor 3,6). Skoro zgodnie ze starohebrajską metaforą pozostajemy obiektem życzliwej troski Boga, „owcami Jego pastwiska” (por. Ps 100,3), to drzemie w nas zdolność do wychwycenia Bożych natchnień: „owce idą za Nim, bo znają Jego głos” (J 10,4). 
 
 
1  
2  
3  
4  
5  
...
 
Polecamy
Magdalena Jóźwik

Najbardziej deformujące jest głoszenie ideałów i brak jakiejkolwiek próby życia według nich – zwłaszcza w stosunku do osób, które są formowane. Zajmowanie się formacją dorosłych było moim zawodowym marzeniem. Brzmi to nieco górnolotnie, ale taka jest prawda. Pamiętam pytanie, które usłyszałam na piątym roku studiów teologicznych, o pracę marzeń. Bez wahania odpowiedziałam wówczas, że byłaby to praca przy formacji dorosłych.

 
Zobacz także
Marta Troszczyńska
Szczoteczka, pasta, mydło i ręcznik – przez najbliższe kilka lat to najważniejsze wyposażenie każdego osadzonego. Zaniesie to do celi, którą będzie odtąd dzielił z innymi. Zawsze będzie z kimś, no może oprócz godzinnej przerwy na spacer w ciągu dnia. Z okna celi nie zobaczy zbyt wiele poza kratami, drzewami i drutami kolczastymi. Więzienie jest położone na skraju lasu.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS