logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zenon Klawikowski SDB
Samotność młodzieży naglące wyzwanie
Don Bosco
 


 Człowiek jest powołany do życia we wspólnocie. Autor natchniony wyraził tę prawdę, wkładając słowa w usta samego Boga: „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam” (Rdz 2,18). Osoba ludzka stworzona na obraz i podobieństwo Boga, który jest wspólnotą Trzech Osób, z natury swojej jest istotą społeczną. Życie ludzkie nabiera sensu i znaczenia poprzez relacje miłości, jakie człowiek nawiązuje z Bogiem i z drugim człowiekiem. Człowiek chce kochać i być kochany. „Nie może odnaleźć się w pełni inaczej, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego” (Gaudium et spes, 24).
 
Jedną z najbardziej bolesnych prób w życiu człowieka jest samotność, zwłaszcza samotność wewnętrzna, związana z ciężką chorobą fizyczną, nieszczęściem, cierpieniem o podłożu psychicznym czy też przytłaczającą walką duchową. Ten ostatni przypadek wyciska szczególne piętno na życiu człowieka: doświadczenie osamotnienia w walce z grzechem czy nałogiem, zwątpieniem, rozpaczą, poczuciem potępienia, niezrozumieniem i wykorzenieniem z własnej kultury, zepchnięciem na margines, niesprawiedliwymi oskarżeniami.
 
Pomimo iż samotność stoi w sprzeczności z podstawową potrzebą człowieka do życia we wspólnocie, to każdy z nas jej doświadcza. Wymownym przykładem spotkania z samotnością jest moment śmierci człowieka.
 
Inspiracja do rozwoju
 
Istnieją jednak pewne formy (okresowej) samotności, które prowadzą do oczyszczenia i „nowego życia”. Podobnie jak ziarno, które obumiera, aby wydać nowe plony; jak post, który może służyć oczyszczeniu organizmu i dowartościowaniu daru pożywienia; jak milczenie, które może prowadzić do dialogu z Odwiecznym Słowem, tak samotność może przyczynić się do odkrycia własnego powołania do komunii i dowartościowania daru drugiej osoby. Samotność przeżywana w sposób duchowy otwiera człowieka na transcendencję i zjednoczenie z tym, który jest Trójjedyny, który jest wspólnotą Osób Boskich, doskonałą Komunią. Samotność może zaowocować rozwojem duchowym człowieka, pełniejszym odkryciem własnej tożsamości oraz pogłębieniem więzi z innymi ludźmi. Utracenie jakiejś wartości odsłania nam pełniej jej znaczenie w życiu. Zaakceptowana samotność może prowadzić do głębokiej komunii z Bogiem i innymi ludźmi. W łonie Kościoła jest znane wielowiekowe doświadczenie eremitów i pustelników, którzy wybierali życie w samotności, aby bardziej otworzyć się na spotkanie z Bogiem.
 
Wiek młodzieńczy to w życiu człowieka okres przejściowy od beztroskich lat dziecięcych do dorosłego i odpowiedzialnego życia. Okres ten jest pełen trudnych poszukiwań odpowiedzi na pytania o sens i cel życia, fundamentalnych wyborów i decyzji, stąd nie brak w nim momentów napięć, „burz i namiętności”, radykalnych zmian i skrajnych postaw.
 
W tym okresie pojawia się młodzieńczy idealizm. Ludzie młodzi, idealizując świat, człowieka i życie, często poddają surowej krytyce wszelką słabość dostrzeganą w otoczeniu, w stosunkach społecznych i bliskich osobach. Odcinają się od wszelkiej niedoskonałości i zazwyczaj dystansują się od świata osób dorosłych. Jednak w chwilach szczerości i poczucia własnej słabości, dostrzegając, jak sami są dalecy od swoich ideałów, popadają w przygnębienie, zniechęcenie, poczucie winy i zawstydzenie. Wówczas pojawia się ogromne poczucie osamotnienia, niezrozumienia, wyobcowania. Ludzie młodzi, nie znajdując rozwiązania, zamykają się ze swoimi problemami w sobie oraz izolują od bliskich osób.
 
Na samotność wieku młodzieńczego można spojrzeć jako na wyzwanie, na naturalną inspirację do rozwoju, do odkrycia własnej wartości i godności dziecka Bożego, do odkrycia Boga, który jest Kochającym Ojcem. Samotność wieku młodzieńczego jest wyzwaniem, aby odkryć gruntowniej samego siebie, powołanie do wspólnoty i głębokich relacji z innymi osobami, a przede wszystkim z Bogiem.
 

 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Artur Filipiak
W ludzkim życiu istnieje wiele obszarów, które zawsze pozostają ważne. Bywają jednak takie życiowe etapy, na których niektóre kwestie nabierają znaczenia. Obserwując rodzinne rozmowy przy stole – u przysłowiowej „cioci” na imieninach – można stwierdzić, że dziś – obok zdrowia i pracy – do najczęściej pojawiających się tematów należą Kościół (nierzadko zawężony do księży i biskupów) oraz piłka nożna. Czy to jedyna zbieżność?
 
ks. Artur Filipiak
Janusz ukończył w 1981 roku Wydział Turkologii w Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Następnie przez trzynaście lat przebywał w Niemczech i w Austrii. Miał zamiar nawet pisać pracę doktorską. Dzisiaj jest człowiekiem bezdomnym. Jak do tego doszło? Oto jego historia...
 
o. Krzysztof Górski OCD
Cierpieniom Jezusa niczego nie brakowało. Gdy jednak człowiek włącza się w cierpienie Jezusa, pełni rolę „transmisyjną”. Przez swoje cierpienie wprowadza to cierpienie Jezusa w dane miejsce, w dany czas. Przywołuje je także w konkretnej intencji, w konkretnej sprawie. 

Z o. Wojciechem Ciakiem, prezesem wydawnictwa Flos Carmeli w Poznaniu, opiekunem powstającej w Polsce wspólnoty Niewidzialny Klasztor Jana Pawła II rozmawia Krzysztof Górski OCD 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS