logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Aleksandra Trytko, Marek Białka
Droga Świętego Jakuba
Wzrastanie
 


 
Z Aleksandrą Trytko, zdobywcą "Compostelki", czyli certyfikatu przejścia Szlaku św. Jakuba, rozmawia Marek Białka
 
 - Co skłoniło Cię do wyruszenia na pielgrzymkę do Santiago de Compostela?
 
- Przede wszystkim fakt, iż podróże są obszarem moich wieloletnich zainteresowań. Obecnie studiuję między innymi iberystykę na Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Grono moich znajomych wiele razy wspominało o takiej wyprawie.
 
- Co potrzeba, aby wybrać się do Compostelli?
 
- Przede wszystkim trzeba chcieć! Nie bez znaczenia są także środki finansowe, bo trzeba opłacić przejazd, nocleg, wyżywienie, itp. Trzeba również zabrać dobre buty trackingowe, wygodny plecak, śpiwór oraz rzeczy osobiste - najlepiej nie za dużo, aby nie przeciążać bagażu, który trzeba nieść przez całą drogę.
 
- Jaka kwota jest wystarczająca, aby móc zrealizować takie marzenie?
 
- Jest to kwota ok. dwóch tysięcy złotych. Przejazd autokarem z Polski do Burgos via Zurych kosztuje ok. 20 EURO. Nocleg w schronisku dla pielgrzymów kosztuje 3-5 EURO. Koszt dziennego wyżywienia wynosi ok. 10 EURO. Są także schroniska typu "donativo", czyli wolne datki. Najwięcej schronisk tego typu znajduje się na ostatnim etapie Camino, w Galisji.
 
- Jak zaczyna się taką wędrówkę?
 
- Właściwie każdy pielgrzym powinien rozpocząć swoją wędrówkę od progu własnego kościoła parafialnego lub własnego domu. W moim przypadku miało to wymiar symboliczny, ponieważ od urodzenia należałam do parafii pod wezwaniem św. Jakuba.
 
- Jak wygląda "oficjalne" rozpoczęcie wędrówki szlakiem św. Jakuba?
 
- Po przybyciu na miejsce - w moim przypadku było to miasto Burgos - należy znaleźć schronisko dla pielgrzymów, czyli tzw. Alberque de Peregrinos. Aby rozpocząć "oficjalne" pielgrzymowanie, należy wykupić "paszport pielgrzyma" - tzw. credencial (koszt ok. 1 EURO), w którym potwierdzana jest obecność w poszczególnych miejscowościach na wędrownym szlaku (np. pieczątka schroniska).
 
- Jak wygląda dzień pielgrzyma?
 
- Wstajemy o godzinie 6 rano. Następnie poranna toaleta, śniadanie. Około godziny 7.30 wyruszamy w drogę. Na pielgrzymim szlaku zatrzymujemy się - w zależności od potrzeb (toaleta, posiłek, itp.) - na krótki odpoczynek, bez zakwaterowania. Około godziny 13.00 docieramy do kolejnego miasteczka, znajdującego się na trasie do sanktuarium św. Jakuba. Za kilka EURO można zjeść obiad w barze, a w schronisku dla pielgrzymów uzyskujemy także potwierdzenie pobytu, czyli pieczątkę do &bdquopaszportu pielgrzyma&rdquo. Po południu trzeba zrobić pranie. Ze względu na ograniczone możliwości bagażowe, nie zabiera się ze sobą dużej ilości ubrań. Wieczorem odbywa się zwiedzanie miasta. Jest to także najlepszy czas na rozmowy z innymi pielgrzymami i nawiązywanie nowych znajomości.
 
- Czy można zabłądzić na takim szlaku?
 
- Droga św. Jakuba jest oznakowana żółtymi strzałkami oraz tabliczkami "muszelką" - symbolem św. Jakuba. Mnie zdarzyło się raz zboczyć z trasy, dlatego polecam wcześniejszą dokładną "konsultację" trasy w internecie. Można również nabyć na miejscu mały przewodnik z oznakowanym szlakiem "Camino de Santiago". W niektórych schroniskach można go dostać za darmo.
 
- Jaki jest standard miejsc noclegowych?
 
- Można powiedzieć, że niski. Pokoje są kilku-, a czasami nawet kilkunastoosobowe - nie ma podziału na kobiety i mężczyzn. Zdarza się, że w pokojach znajdują się pluskwy, karaluchy i inne insekty. Wyprawa na Camino to nie są wygodne wczasy, tylko różnego rodzaju trudności oraz niedogodności, które wymagają poświęcenia i ofiary.
 
- Czy można odbyć taką pielgrzymkę w inny sposób, aniżeli pieszo?
 
- Można trasę przemierzyć także konno lub na rowerze.
 
 
1 2  następna
Zobacz także
Dominik Jarczewski OP
Trzeba poważnie potraktować słowa z Nowego Testamentu, że "cały świat spoczywa w mocy Złego" (1 J 5,19). Szatan wcale nie przesadzał, kiedy obiecywał oddać Jezusowi "wszystkie królestwa świata oraz ich przepych" (Mt 4,8). Zresztą ta walka rozpoczyna się w sercu każdego człowieka.

Z Aleksandrem Kozą OP rozmawia Dominik Jarczewski OP
 
dkn Paweł Porwit OCD
Jedynie adekwatną odpowiedzią na milczenie Boga jest to samo milczenie. Wtedy bowiem do głosu dochodzi abandon czyli – zawierzenie, które w pełni wybrzmiewa pośród ciszy pragnień niczym pieśń niesiona echem zaufania. Taka akustyka jest możliwa jedynie w prawdziwie zakochanym sercu.
 
Łukasz Szymański, Monika Nowacka
Jakie stanowisko powinien zająć katolik w najbliższy poniedziałek? Czy poza odwiedzeniem krewnego lub znajomego Andrzeja może wybrać się także na zabawę andrzejkową połączoną z wróżbami? Czy "tradycje andrzejkowe" obecne nawet w szkole, wśród dzieci mogą być szkodliwe?...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS