logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Dobrowolna rezygnacja z osobistej własności
materiał własny
 


Dobrowolna rezygnacja z osobistej własności

Byłem na uroczystości 25-lecia ślubów zakonnych mojej przyjaciółki. Nie mogę jednak zrozumieć, jaki sens ma dobrowolne ubóstwo. Wyrzeczenie się pewnych wygód łączy się przecież z cierpieniami i przykrościami.

Dobrowolna wspólnota dóbr pierwotnej gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie jest znakiem nadchodzącego władania Bożego (por. Dz 2, 44-45; 4, 32-37). Ten sam ideał był i jest dla powołanych do tego chrześcijan wszystkich wieków historii Kościoła bodźcem do dobrowolnej rezygnacji z osobistej własności i praktykowania dóbr w życiu zakonnym.

Dyscyplina wobec samego siebie, wyrzeczenie i ofiara "same w sobie" nie mają żadnej wartości, są one jedynie środkami do osiągnięcia pełnej miłości Boga i bliźniego. Ich skuteczność potwierdza się przede wszystkim w spełnianiu różnych obowiązków, w wykonywaniu zawodu, w życiu zakonnym i rodzinnym, społecznym itd. Wymaga to jednak "niebaczenia" na samych siebie. W tym wszystkim nie chodzi o wyparcie się świata, lecz o pomnożenie miłości. Ona zaś nie może unikać ofiar. Ofiara jest ceną za wyższe dobro. Stąd w kazaniu na Górze Jezus wymaga, byśmy byli "ubodzy duchem", tzn. odznaczali się duchową niezależnością od posiadania. W tym właśnie sensie można wymagać zaniechania dobra w imię osiągnięcia tego, co lepsze.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin

Świętość Kościoła zdaje się kłócić z konkretnym doświadczeniem jego rzeczywistości w świecie. Nikt nie zaprzeczy istnienia grzechu w Kościele. W jakim sensie mówimy o świętości Kościoła?

 
Ewa Gałązka

W naszej tradycji mieści się romantyczny ideał matki Polki, która wysyła męża i synów na wojnę, zostaje sama i wszystkiemu potrafi podołać. Koresponduje z nią katolicka wizja kobiety całkowicie oddanej rodzinie. Dzisiejszy świat oba te wzorce podważa, a nawet niszczy. Kobiety nie są już, jak dawniej, wychowywane wyłącznie do roli matki.

 
ks. Marek Dziewiecki
Pierwszą rzeczą, która jest zła dla człowieka, to samotność. Każdy potrzebuje wsparcia ze strony różnych ludzi i środowisk, pragnie wnieść swój pozytywny wkład w życie innych. Wspólnota rodzinna - chociaż najważniejsza - nie może zaspokoić wszystkich naszych potrzeb czy aspiracji. Konieczne są również inne wspólnoty i środowiska: szkolne, rówieśnicze, regionalne...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS