Autor: Verba Docent (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2006-04-28 21:49
Tytułem uzupełnienia mojego wcześniejszego tekstu: Hermon nie należy do Wzgórz Golan ale do Gór Antylibanu.
Co do wiarygodności WIkipedii, to pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w polskiej jej wersji podaje się, że Hermon jest najwyższą górą Izraela (nota bene: jest to teren sporny między Izraelem a Syrią, jednostronna aneksja Golanu przez Izrael w 1981 nie została międzynarodowo uznana ale to osobny temat) i ma wysokość 2224 m n.p.m. W tej samej Wikipedii w haśle "Antyliban" przeczytamy, że najwyższą jego szczytem jest Dżabal Asz-Szajch (2814 m. n.p.m.). Tymczasem jest to arabska nazwa Hermonu. Po arabsku ma to oznaczać "śnieżna góra".
Odnośnie występowania Hermonu w Biblii, to nie tylko w Psalmach (29:6) ale w i Pnp (4:8), Joz, Ezech, 1 Kronik, Pwt.
Wydarzenia opisane w Mt 16 (Mk 8) dzieją się w Cezarei Filipowej (nie mylić z Cezareą Nadmorską) właśnie u stóp Hermonu. Osobiście skłaniam się ku temu, że to nie "góra" Tabor (jaka to góra? raptem 500 m n.p.m. - ledwo wzgórze) a właśnie Hermon był miejscem Przemienienia Pańskiego ((Mt 17:1-8; Mk 9:2-8; Łk 9:29-36). Dlaczego? Bo Ewangeliści piszą o "wysokiej górze", a Taborowi daleko do wysokości. Piszą, że wyprawa trwała 6 (Mt) lub 8 (Mk) dni, a z okolic Cezari do Taboru bez problemu można przejść w 2-3 dni. Wejście na Hermon może być uważane za wyczyn alpinistyczny i tu jest się po czym zmęczyć, a uczniowie Jezusa byli bardzo pomęczeni. Na Tabor dziś wbiegnie się wygodną drogą w pół godziny, kiedyś nie trzega było więcej niż parę godzin. No i co tu kryć Hermon wygląda dużo dostojniej niż Tabor.
|
|