Autor: Asia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2013-06-28 21:19
Jest grzechem. Tak samo ciężkim, gdybyś popełniała go nie będąc mężatką. Nie babraj się w to dalej, to, ze na razie nie czujesz frustracji zastępując w ten sposób współżycie, nie oznacza, ze za jakiś czas nie będziesz odczuwała frustracji po każdej popełnionej masturbacji, nie łudź się, z tego grzechu nie jest wcale tak łatwo wyjść, każdy kto pisze na forum, a kiedykolwiek miał problemy z masturbacją to potwierdzi. Za jakiś czas złapiesz konkretny dołek, nic Cie nie bd cieszyć, będziesz robić wszystko, żeby w ten sposób rozładować swoje frustracje, lęki, masturbacja da Ci tylko chwilowe, złudne szczęście. Przepraszam, ze Cię straszę, ale wiem co mówię, siedzę w tym syfie przez połowę swojego życia. Dziewczyno póki nie jest jeszcze za późno skończ z tym, idź do szczerej spowiedzi, walcz o siebie, walcz o swoje małżeństwo, walcz o swoją czystość. powierz to wszystko Panu Bogu, naprawdę nie warto się tym babrać, bo pociągnie za sobą kolejne grzechy, szkoda życia, masz maleńkie dzieciątko wiec masz dla kogo żyć:) powodzenia życzę i będę o tobie pamiętać w modlitwie.
|
|