Autor: Lili (---.olsztyn.sdi.tpnet.pl)
Data: 2003-07-01 08:48
Cóż, sądząc z ilości znaków zapytania, problem dręczy Cię niezmiernie, śpieszę więc z pomocą;) Jeśli nie wystarczy (a czasem nie wystarczy, tak po ludzku) konieczność odpowiedzi miłością na Bożą miłość, można spojrzeć na to jeszcze inaczej. Doświadczenie osobiste mówi mi, że bycie dobrym uszczęśliwia w sposób prosty i bezpośredni. Trudno to wytłumaczyć teoretycznie, ale jeśli przez bycie dobrym rozumiemy bycie blisko Pana Boga, to z tego płynie radość niemożliwa do opisania. Można to wytłumaczyć też tak, że z życia w harmonii z wyznawanymi i głęboko rozumianymi wartościami płynie spokój i poczucie wewnętrznego ładu. Jak to jeszcze inaczej wytłumaczyć...? Trzeba spróbować. Nie uda się być dobrym, ale wytrwałe "próbowanie" już wystarczy. Powodzenia:)
|
|