HISTORIA MARII MAGDALENY
Zdaniem uczonych, Maria, bohaterka naszych rozważań, mogła pochodzić z miejscowości zwanej Magdala, leżącej w Galilei, na północ od później powstałej Tyberiady (20 r. przed Chrystusem). Jak wskazuje na to inna, funkcjonująca w tamtych czasach nazwa tej miejscowości - Tarychea - musiało być to miasto mocno zromanizowane. Tarychea była siedzibą toparchy, co oznaczało jej status jako lokalnego ośrodka administracyjnego. O statusie materialnym tego miasta pewne wyobrażenie mogą dawać odnalezione w nim ruiny dwóch starożytnych budowli, hipodromu i akweduktu. Starożytny, żydowski historyk Józef Flawiusz podaje informację, że Magdala była miastem, którego mieszkańcy wzbogacili się na rybołówstwie i przemyśle rybnym. Natomiast krótko po powstaniu żydowskim, czyli po roku 70, miasto opuścili mieszkający tam Żydzi, o czym świadczą prowadzone w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku badania archeologiczne. Ostatecznie miasto wyludniło się, a jego funkcje ośrodka administracyjnego przejęła położona nieopodal Tyberiada.
Na podstawie powyższych danych trudno powiedzieć, jaką rolę w społeczności Magdali odgrywała Maria. Można tylko snuć domysły, że mogła być bogatą kobietą o samodzielnej pozycji życiowej. Pewne jest jedynie to, że Magdala, w przeciwieństwie do pobliskich żydowskich wiosek, była miejscowością, gdzie przedstawiciele narodu wybranego nie posiadali zbyt poważnej siły ani pod względem materialnym, ani liczebnym, a większość mieszkańców stanowili "różnej maści" poganie. Zatem mieszkający tam Żydzi byli nieustannie narażeni na nieczystość rytualną, co w jakimś stopniu może oznaczać negatywną ocenę ich stanu duchowego czynioną przez współczesnych im faryzeuszów. Maria z Magdali jako osoba pochodząca właśnie z takiego środowiska, raczej niesprzyjającego prowadzeniu głębokiego życia duchowego (w przeświadczeniu środowisk faryzejskich), została nie tylko zaakceptowana przez Pana Jezusa w gronie swoich uczniów, ale stała się Jego prawdziwą beneficjentką. Fakt, że On uwolnił ją od siedmiu demonów, świadczy o tym, że jej stan duchowy rzeczywiście był bardzo poważny. Zatem najważniejszym doświadczeniem Marii Magdaleny w spotkaniu z Panem Jezusem jest doświadczenie wolności od mocy trzymających ją w niewoli demonów, a następnie wprowadzenie jej do grona uczniów i uczennic Pana wędrujących razem z Nim ku Jerozolimie.
Maria Magdalena w Ewangeliach
Utożsamienie Marii Magdaleny z kobietą cudzołożną, która obmyła Panu Jezusowi nogi w domu pewnego faryzeusza o imieniu Szymon (Łk 7,36-50), sięga czasów Ojców Kościoła. Okazuje się jednak, że u wszystkich ewangelistów owa kobieta pozostaje bezimienna, a tylko św. Łukasz podkreśla jej grzeszność, co konsekwentnie przemilczają zarówno św. Marek (14,3.8), jak i św. Mateusz (26,6.12). Decydującą rolę w interesującej nas kwestii odgrywa jednak fakt, że wydarzenie, o którym opowiada ewangelista Łukasz, nie ma miejsca ani w Betanii, ani bezpośrednio przed Paschą Jezusa. Tylko w przypadku Ewangelii Janowej może nasuwać się na myśl pewna pokusa utożsamienia Marii z Betanii, siostry Marty i Łazarza, z Marią Magdaleną, ale można z największym prawdopodobieństwem stwierdzić, że są to dla Jana dwie zupełnie różne osoby.
Święty Łukasz podaje informację, powtórzoną potem w drugim zakończeniu Ewangelii Markowej (Mk 16,9), że Maria Magdalena towarzyszyła Panu Jezusowi w czasie jego publicznej działalności i doznała uwolnienia od siedmiu demonów (Łk 8,1-3). Spośród wymienionych przez Łukasza imiennie trzech kobiet (a bezimiennie "wielu innych") Maria Magdalena jest na pierwszym miejscu, co może świadczyć o wielkim szacunku, jakim cieszyła się w Kościele pierwotnym jako ważny świadek zmartwychwstania Chrystusa.
Wszyscy ewangeliści wspominają o obecności kobiet pod krzyżem Pana Jezusa w czasie Jego męki i śmierci, ale jedynie św. Łukasz nie wymienia ich imion (uczynił to w 8,1-3). Lista wymienionych imion w poszczególnych Ewangeliach różni się, lecz warto zauważyć, że w każdej zostaje wymienione imię Marii Magdaleny. U Mateusza (27,56) i Marka (15,40) jest ona wymieniona na pierwszym miejscu, a u Jana (19,25) zaraz po Matce Jezusa. Wszystkie te zabiegi literackie konsekwentnie potwierdzają rolę, jaką odegrała Maria Magdalena wśród pierwszych chrześcijan.