logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Trzeba nam przyjąć ten dar Jezusa
 


W klasztorze sióstr karmelitanek w Spręcowie odbyły się uroczystości Matki Bożej z Góry Karmel.
 
Gromadzimy się tak licznie na uroczystości patronalnej naszej wspólnoty zakonnej. To uroczystość Matki Bożej z Góry Karmel, którą nasz zakon karmelitów od samego początku istnienia wybrał za Orędowniczkę. Jest Ona dla nas wzorem tego, czym my, karmelici, pragniemy stać się w Kościele – mówił na wstępie o. Roman Marciniak OCD.
 
Po nieszporach ku czci Królowej Karmelu celebrowano Eucharystię.
 
Jezus umierający na krzyżu mówi do Maryi i swojego umiłowanego ucznia: „Oto Matka twoja”, „Oto syn Twój”. – Jezus chciał, aby Jan mógł doświadczać ze strony Maryi tego wszystkiego, czego On sam od Niej zaznał. Serdecznej, matczynej miłości. Czułej opieki. Wsparcia i ciepła. Serdecznej zażyłości. Oto Maryja zapatrzona w przykład Jezusa podejmuje konsekwentnie powierzoną jej misję. Staje się Matką dla Jana i dla tych, którzy chcą być umiłowanymi uczniami Jej Syna – mówił podczas homilii o. Roman.
 
Podkreślał, że Maryja naprawdę widzi w nas swoje dzieci. – Ona widzi w nas kształtującego się Jezusa. Widzi i z radością wspiera to nowe, delikatne Boże życie, które zrodziło się w nas w sakramencie chrztu św. Ona traktuje nas, jak traktowała Jezusa – mówił karmelita.
 
Dlatego każdy z nas powinien wziąć Maryję do siebie i stawać się Jej synem. – Trzeba nam przyjąć ten dar Jezusa, Jego Matkę. Brać Ją za rękę i razem z Nią rozważać tajemnice życia Jezusa. Od Niej możemy się wiele nauczyć – podkreślał o. Roman.
 
Po Mszy św. chętni przyjęli szkaplerze. – Przyjęłam szkaplerz, bo pragnę oddać się Maryi – mówi Hania. Namówiła do tego również swoją ciocię i koleżankę. – W sumie z koleżanką razem ustaliłyśmy to – uśmiecha się. Kiedy wciąż rozważały, czy to zrobić, koleżanka poszła do sklepu z pamiątkami na Saletyńskich Spotkaniach Młodzieży. – Tam pani zaproponowała jej szkaplerze. Wcześniej rozmawiałyśmy o tym, więc bez wahania kupiła dwa, dla siebie i dla mnie. Myślę, że to bardzo dobra inicjatywa. W połączeniu z modlitwą na pewno będzie to miało wpływ na moje życie – uważa Hania.
 
Po modlitwie siostry karmelitanki zaprosiły wszystkich na słodki poczęstunek i do obejrzenia filmu o św. Teresie od Dzieciątka Jezus.

Krzysztof Kozłowski/Instytut Gość Media
www.archwarmia.pl