logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Łukasz Łukasiewicz
Ech, ci Trzej Królowie?
Przewodnik Katolicki
 


Często z tradycją oswoiliśmy się tak mocno, że nie potrafimy spojrzeć na pewne sprawy w szerszej perspektywie – że może być inaczej, a kiedyś, w poprzednich stuleciach, po prostu było inaczej.

Tak jest np. z uroczystością Objawienia Pańskiego, popularnie zwaną Trzech Króli. A wątpliwości jest wiele. Po pierwsze: nie królowie tylko magowie. Po drugie: niekoniecznie trzej. I nie dla wszystkich są to: Kacper, Melchior i Baltazar. Więc co o nich na pewno wiemy?

Epifania: 6 stycznia, czyli 25 grudnia

Epifania pochodzi z języka greckiego i oznacza tyle, co objawienie, manifestacja. Termin ten w literaturze klasycznej miał znaczenie wyłącznie świeckie i określał nieoczekiwane zjawienie się, wspaniały wygląd, wymowne spojrzenie. Od IV wieku przed Chrystusem zaczął oznaczać zbawcze objawienie się bóstwa. Niekoniecznie było to zdarzenie obiektywne, lecz przeważnie subiektywne odczucie jego (po)mocy.

W Nowym Testamencie termin epifania występuje jedynie w Drugim Liście do Tesaloniczan oraz w Listach pasterskich, jednak w wielu miejscach mówi się, iż Jezus utożsamił się z Bogiem. Podkreśla się przy tym realność i historyczność epifanii, a zarazem ich niezwykłość i cudowny charakter.

Na Wschodzie od przełomu II i III wieku obchodzi się święto Epifanii – święto Jordanu (upamiętniające objawienie Chrystusa). Odpowiednikiem tego na Zachodzie jest liturgiczna uroczystość Objawienia Pańskiego – Trzech Króli. Aktualnie kalendarz liturgiczny oddziela uroczytość Trzech Mędrców ze Wschodu (6 I) od święta Chrztu Pańskiego, obchodzonego w najbliższą niedzielę przypadającą po 6 stycznia. Moment złożenia hołdu Dzieciątku przez „trzech króli” jest jednym z najważniejszych (obok Chrztu) przedstawień epifanijnych – pojawia się w większości cykli obrazujących Jego dzieciństwo.

Pismo Święte nie podaje dokładnej daty Narodzenia Pańskiego. Jej zwyczajowe przyjmowanie wiąże się z kalendarzem astronomicznym: na 25 grudnia przypada przesilenie zimowe. Symbolicznie można by powiedzieć, że od tego dnia jasność (dzień) zaczyna wygrywać z ciemnością (nocą). Już starożytni tego dnia obchodzili święto Solis Invicti (Słońca Niezwyciężonego), które było bóstwem personifikującym światło dnia i ciepło słoneczne, bez których ziemia nie mogła rodzić. Kult tego bóstwa zawsze łączony był z boginią Luną, symbolizującą właśnie cykl pór roku. W czasach Cesarstwa Rzymskiego, kiedy tendencje do synkretyzmu religijnego były bardzo silne, kult Słońca zaczął być tendencją dominującą.

W tradycji chrześcijańskiej 25 grudnia stał się dniem Narodzin Światłości Świata (por. J 8, 12), które do liturgii Kościoła wprowadził papież Juliusz I w IV wieku, aby definitywnie schrystianizować to święto. Na Zachodzie 6 stycznia obchodzimy święto Epifanii (Trzech Króli), a 25 grudnia mamy Boże Narodzenie.

Królowie, czyli magowie

W greckim tekście Ewangelii według św. Mateusza nie używa się określenia „król”, lecz magoi (Mt 2, 1). Warto od razu dodać, iż w trosce o jak najlepszy przekład niektóre polskie tłumaczenia są bliskie temu oryginałowi – Biblia Tysiąclecia oddaje: „oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy”, natomiast Biblia Poznańska mówi wprost: „zjawili się w Jerozolimie magowie ze Wschodu”. Owi przybysze (magowie/mędrcy) byli najpewniej perskimi astrologiami pochodzącymi ze Wschodu. Zajmowali się wykładaniem snów, kultem, astrologią i wyjaśnianiem zjawisk przyrody. Nieprecyzyjnym nazewnictwem nie powinniśmy się przejmować – wszak nie jest ono wymysłem naszych czasów.  Już sławetny Tertulian w II wieku po Chrystusie nazywa ich „królami ze Wschodu”.

Kacper, Melchior, Baltazar czy jeszcze ktoś?

Liczba magów także nie zawsze i nie wszędzie była jednoznacznie przyjmowana. Sama Biblia tego nie precyzuje, natomiast tradycja jeszcze do IV wieku często podawała liczbę 4 lub 6. Według tradycji wschodnich (m.in. Syryjczyków) magów było 12, co symbolizować miało 12 apostołów i 12 plemion Izraela. W Egipcie (tradycja koptyjska) liczba ta wzrasta nawet do 60! Jednak liczba 3 ma także starożytne korzenie: już wczesnochrześcijański myśliciel Orygenes na początku III wieku tłumaczył, że darczyńców było trzech, bo Dzieciątko otrzymało trzy podarunki. Logiczne, prawda? Beda Czcigodny, żyjący na przełomie VII i VIII wieku, a w XIX uznany za Doktora Kościoła twierdził, że darczyńców było trzech i byli oni przedstawicielami trzech kontynentów: Europy, Azji, Afryki. Słynna mozaika pochodząca z VI wieku z bazyliki Sant’Apollinare Nuovo w Rawennie nazywa ich po imieniu: Kacper, Melchior, Baltazar. Jednak tradycje są różne. Dla Greków byli to: Apellicon, Amerim i Serakin; dla Syryjczyków: Kagpha, Badalilma i Badadakharida; dla Etiopczyków: Ator, Sater i Paratoras.

 
1 2  następna
Zobacz także

Z Adwentem jest trochę tak, jak z urodzinami. Kiedy ktoś nam bliski ma urodziny, życzymy mu dużo szczęścia, zdrowia, spełnienia marzeń i w ogóle wszystkiego, co najlepsze. I choć te życzenia składamy mu tylko raz w roku, to wcale nie oznacza, że w inne dni życzymy mu źle albo że nasza relacja z nim jest przez resztę roku jakaś gorsza. Można powiedzieć, że w Adwencie przygotowujemy się do świętowania urodzin Pana Jezusa...

 

Z Remigiuszem Recławem SJ, dyrektorem Ośrodka Odnowy w Duchu Świętym w Łodzi, opiekunem wspólnoty Mocni w Duchu, rozmawia Iwona Świerżewska

 
Anna Borkowska
Zdecydowali się na życie we dwoje. Poprosili Boga o błogosławieństwo. Stało się... Są już małżeństwem. Teraz czeka ich radość i trud budowania komunii miłości w wymiarze duchowym, psychicznym i cielesnym. Pismo Święte mówi o małżonkach: „(...) A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19, 6)...
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Ksiądz kardynał Stefan Wyszyński, wielki Prymas Polski umarł w dniu 28 maja 1981 roku w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, o godzinie 4.40 rano w Warszawie. Mija 25 lat od tego wydarzenia - przypomnijmy więc sobie postać tego wielkiego Polaka, który służył Kościołowi w Polsce w czasach wyjątkowo trudnych i ciężkich a jego pokorna i nieustanna cześć dla Maryi zaowocowała m.in. Jasnogórskimi Ślubami w 1956 roku...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS