logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jean-Charles Nault
Demon południa. Acedia - podstępna choroba duszy
Wyd Marianow
 


Utrzymana w prostym i bezpośrednim stylu książka oddaje do dyspozycji szerokiego odbiorcy owoce długich badań nad acedią. Autorem kierowała doskonała intuicja, że acedia dotyczy nie tylko zakonników, ale zagraża ludziom wszystkich stanów, w każdym wieku i w każdym miejscu. dotyka bowiem bezpośrednio relacji człowieka z innymi i z Bogiem oraz prowadzi wprost do podjęcia refleksji nad tym, co stanowi istotę życia..

 

Wydawca: Promic
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-7502-637-5
Format: 136 x 205
Stron: 224
Rodzaj okładki:Miękka

 
Kup tą książkę  
  
 

 

Spis treści:

 

Podziękowania
Przedmowa
Wprowadzenie
EWAGRIUSZ I OJCOWIE PUSTYNI
Osiem złych myśli
Pierwsza definicja?
Pięć najważniejszych przejawów acedii
Niestałość wewnętrzna
Przesadna troska o swoje zdrowie
Niechęć do pracy fizycznej
Zaniedbywanie obserwancji
Ogólne zniechęcenie
Pięć lekarstw na acedię
Łzy
Modlitwa i praca
Metoda sporu z myślami, czyli przeciwność
Medytacja nad śmiercią
Wytrwałość
Acedia w apoftegmatach
Wytrwałość w celi
Nadzieja pokładana w życiu wiecznym
Praca i asceza
Modlitwa i łzy
Powściągliwość i umiar
Kilka kolejnych wieków
Jan Kasjan
Benedykt z Nursji
Grzegorz Wielki
Hugon ze Świętego Wiktora
ŚWIĘTY TOMASZ Z AKWINU
Uwagi wstępne
Pierwsza definicja acedii: smutek z powodu dobra Bożego
Uczucia u św. Tomasza
Kolisty ruch miłości
Radość, która płynie z miłości
Druga definicja acedii: niechęć do działania
Cnota to nie nawyk
Miłość – najdoskonalsza z cnót
Acedia – grzech przeciwko miłości
Córki acedii
Najlepsze lekarstwo na acedię
Podsumowanie myśli św. Tomasza o acedii
„Rewolucja” Wilhelma Ockhama i zniknięcie acedii
AKTUALNOŚĆ ACEDII W ŻYCIU CHRZEŚCIJAŃSKIM
Dezintegracja osoby ludzkiej
Utrata sensu
Pokusa rozpaczy
Niestałość: wymiar przestrzenny
Wieczna potrzeba zmiany
Ucieczka przed samym sobą i ucieczka przed Bogiem
Odrzucenie swojej własnej wielkości
Fałszywa pokora lub smutek z powodu dobra
Trwanie: wymiar czasowy
Demon południa
Pokusa zwątpienia
Przeciętność
Rozrywka i kompensacje
Radosna wytrwałość
Trwać mocno
Stałość we właściwym nam miejscu
Zachować pamięć
Radość serca – kryterium, które nie myli
ACEDIA W RÓŻNYCH STANACH ŻYCIA
Acedia w życiu zakonnym dzisiaj
Wyjść za wszelką cenę…
Wewnętrzna pustka
Poszukiwanie kompensacji
Trwoga zwątpienia
Pokusa minimalizmu
Krytyka i rozgoryczenie
Acedia w życiu kapłańskim
Zniechęcenie
Proroczy znak
Nadaktywność i kompensacje
Jedność kościelna
Acedia: grzech przeciwko duchowej płodności małżeństwa
U źródła miłości małżeńskiej: akt wiary
Wyjść z jedności małżeńskiej
Brak otwartości na dziecko
Odrzucić tajemnicę życia
Kompensacje poza rodziną
Wieczna gonitwa za nowością
A osoby żyjące w celibacie?
PODSUMOWANIE
NOWA EWANGELIZACJA PRZECIWKO ACEDII

 
Zobacz także
Stanisław Biel SJ

Niektórzy sądzą, że wyznanie grzechów przed kapłanem to zasadniczy element pojednania z Bogiem. Najczęściej traktowane jest przy tym jako przykry i bolesny obowiązek. Z chwilą opuszczenia kratek konfesjonału „mamy święty spokój do najbliższych świąt”. Tymczasem sakrament pojednania nie kończy się z chwilą opuszczenia konfesjonału. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy się zaczyna.

 
Przemysław Radzyński
Ojcze nasz jest bardzo prostą modlitwą, ale to prawdopodobnie pierwsza modlitwa, której wielu z nas się nauczyło na pamięć. Poza tym to jedyna modlitwa bezpośrednio podyktowana przez Jezusa. To z tego powodu ta krótka modlitwa jest częstym przedmiotem medytacji i rozważań. Także papieskich. Ojciec święty Franciszek poświęcił jej szereg katechez zarówno w czasie środowych audiencji generalnych w Rzymie, jak i w czasie rozważań przed modlitwą Anioł Pański.  
 
ks. Jakub Kopystyński SCJ
W październiku Zbyszek powiedział: „Krysiu, jedźmy do Łagiewnik, bo tam są takie piękne Msze Święte”. Nie chciało mi się, ale mąż zachęcał: „Będzie kardynał”. A kardynała to jeszcze nie widziałam. I pojechaliśmy, ale ponieważ wyjechaliśmy dosyć późno, więc staliśmy w przedsionku. Drzwi były otwarte i zza tych ludzi zobaczyłam obraz Pana Jezusa i Jego oczy.

O niezwykłym spotkaniu i odkryciu Bożej obecności ks. Jakubowi Kopystyńskiemu SCJ opowiada pani Krystyna*.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS