DRUKUJ
 
Duszpasterze Ludzi Pracy proszą o miłość społeczną
 


Rekolekcje Duszpasterzy Ludzi Pracy rozpoczęły się w poniedziałek, 4 lutego na Jasnej Górze. W czasie spotkania, które potrwa do czwartku, 7 lutego, omawiane są aktualne problemy duszpasterskie środowiska ludzi pracy. W tym roku rekolekcje głosi bp Ignacy Dec, ordynariusz świdnicki. 
 
Tradycja mianowania w polskich diecezjach duszpasterzy środowisk pracowniczych wyrosła z założeń NSZZ 'Solidarność', który w swój status ma wpisane zasady Katolickiej Nauki Społecznej. Kapelanem Solidarności był błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko. Posługa duszpasterzy Ludzi Pracy zrodziła się w trudnym czasie zmagań o wolność Polski. Księża upominali się o godność i prawa pracowników, pełnili posługę duszpasterską w zakładach pracy i przy parafiach. 
 
„Począwszy od pierwszego kapelana Ludzi Pracy, ks. Jerzego Popiełuszki, który był mocno zakorzeniony w duszpasterstwie z Ludźmi Pracy, a właściwie z 'Solidarnością', tak my również próbujemy posługiwać dzisiaj. Ale ks. Jerzy jest dla nas wzorem - mówi o pracy duszpasterskiej ks. Krzysztof Hajdun, sekretarz Krajowego Duszpasterza Ludzi Pracy - Zmieniły się czasy, zmieniły się warunki, zmieniło się tak wiele w naszej Ojczyźnie, został także zachwiany autorytet kapłana we współczesnym świecie, i ta rola księdza jest troszkę inna niż kiedyś. Niemniej jednak staramy się być z ludźmi, staramy się rozwiązywać ich problemy, staramy się im pomagać w ich trudnych, różnych sytuacjach duchowych, życiowych, staramy się po prostu nie być obojętni na ludzkie problemy”. 
 
„Dzisiaj jest troszkę trudno ściągnąć ludzi do kościoła ponad Mszę św. niedzielną, to jest taki zasadniczy i fundamentalny kontakt z ludźmi - opowiada ks. Hajdun - W dobie ciągłego pośpiechu, ludzie sobie rzeczywiście pozwalają na bycie jeden raz w kościele. Niemniej jednak ci ludzie, którzy są pod auspicjami, pod sztandarem 'Solidarności', to taka szczególna grupa ludzi, która jest związana z Kościołem. Proszę zauważyć, że ‘S” w swój statut, jako jedyny związek zawodowy, ma wpisany Katolicką Naukę Społeczną Kościoła. To taka szczególna grupa ludzi, którą łatwo jest skrzyknąć, zwołać, zrobić tak zwane ‘pospolite ruszenie’ i oni wtedy są, przy wielu różnych okazjach. To są ludzie, którzy się nie tylko modlą, to są ludzie, którzy potrafią angażować się w wiele prac w kościele, to są ludzie, którzy chętnie przychodzą na rekolekcje, którzy angażują się w życie Kościoła. 'Solidarność' jest, była i będzie w Kościele i z Kościołem. I to jest bardzo cenne”. 
 
Doroczne spotkanie na Jasnej Górze zainaugurowane zostało w poniedziałek, 4 lutego, o godz. 17.00 Mszą św. w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, krajowy Duszpasterz Ludzi Pracy. Na początku Eucharystii słowa powitania wygłosili: ks. Krzysztof Hajdun i abp Józef Kupny. Szczególną intencją modlitewną Mszy św. było dziękczynienie za 13. rocznicę sakry biskupiej abp Józefa Kupnego. 
 
Homilię wygłosił bp Ignacy Dec. „Rekolekcje święte są nam wszystkim potrzebne - mówił bp Dec - Także biskupi, cały Episkopat, przybywają tutaj w listopadzie na modlitwę, na rozważanie, przystępują do Sakramentu Pokuty. Wszystkim nam jest potrzebna duchowa odnowa, refleksja, taki przystanek, takie zatrzymanie się, żeby popatrzeć na drogę, którą przebyliśmy i także zastanowić się, jak pójdziemy dalej, co z naszego życia usunąć, co dodać, żeby się Panu Bogu podobało. Właśnie po to są rekolekcje. Tak jak mamy samochody i co pewien czas dajemy je do przeglądu, żeby dobrze funkcjonowały, żeby można było pewnie jeździć, tak i nam ludziom jest potrzebny taki przegląd duchowy przed Panem Bogiem, żeby te usterki usunąć z naszej duszy, z naszego życia, żeby czasem wymienić jakieś części, żeby ta nasza droga, pielgrzymka przez ziemię do wieczności, była udana, żeby była owocna”. 
 
Wieczornej modlitwie Apelu Jasnogórskiego przewodniczył 4 lutego abp Józef Kupny. „Stajemy przed Tobą, jako Matką Dobrej Rady, my duszpasterze Ludzi Pracy i kapelani ‘Solidarności’ z całej Polski - mówił w rozważaniu abp Kupny - Tutaj, na Jasnej Górze, powstawały inicjatywy, które w trudnych czasach zniewolenia pozwalały uchronić wiarę Polaków, żyć wiarą i przekazywać wiarę kolejnym pokoleniom. I chociaż czasy się zmieniły, i zewnętrznie jesteśmy wolni, to jednak wewnętrznie często jesteśmy bardzo mocno zniewoleni. Zatem potrzebujemy iskry, która wyzwoli w nas tę moc, jaka była w bł. ks. Jerzym Popiełuszce, kard. Stefanie Wyszyńskim i w tylu innych duszpasterzach, którzy właśnie tutaj przychodzili prosić o dobrą radę. Dziś tej rady nam potrzeba bardziej niż w jakimkolwiek innym momencie naszej posługi. Co mamy czynić Matko, aby w naszej Ojczyźnie zapanowały pokój Boży i prawdziwa, nie tylko deklarowana, miłość społeczna wyrażana w czynach, a nie słowach? Co mamy czynić Matko, by na polskiej ziemi brat nigdy nie pogardzał bratem, jedni nie podnosili rąk na drugich, ale pomagali sobie wzajemnie dźwigać brzemiona?”. 
 
„Matko nasza, nie pozwól nam zwątpić w ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, Chrystusowego pokoju nas niezgodą i wrogością. Uproś nam u swego Syna łaskę nawrócenia i przemiany serc” - prosił abp Józef Kupny. 
 
Każdego dnia kapłani uczestniczący w rekolekcjach gromadzą się w Sali Konferencyjnej Domu Pielgrzyma, gdzie słuchają konferencji i wspólnie modlą się. Od wtorku do czwartku dzień rozpoczyna poranna Msza św. odprawiana w Kaplicy Matki Bożej. 

o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com