Z Katowic, Rybnika, Pszczyny, Wodzisławia, a nawet Bielska-Białej przyjechali niesłyszący do Panewnik, aby wspólnie adorować żłobek.Eucharystii podczas pielgrzymki przewodniczył bp Marek Szkudło. W homilii zachęcał, aby zawsze otwierać serce na głos Pana Boga.
- Można być niedosłyszącym, a jednak żyć tym, co do nas dociera przez słowa życzliwych nam ludzi. A co dopiero, kiedy do nas mówi Bóg przez Swojego Syna. On jest dla nas najbardziej życzliwy. Jego słowa są dla nas najważniejsze, bo dają miłość, dają życie – mówił niesłyszącym bp Szkudło.
Pomocniczy biskup archidiecezji katowickiej podkreślił, że najważniejsze jest słuchanie sercem, „które otwiera się i przyjmuje dochodzące słowa”. – Żeby te słowa stały się w nas życiem – podkreślał.
Wspomniał także o Światowych Dniach Młodzieży, które odbywają się w Panamie. Przypomniał, że papież podczas spotkania z młodymi zachęcał ich do tego, aby słuchali słów Syna Bożego.
Zwracając się do zebranych w bazylice życzył im otwartości serca na głos Syna Bożego. – Aby Jego słowo stawało się w was życiem, jak w sercu Maryi, abyście jak Ona zanieśli Jezusa innym – mówił.
Całość pielgrzymki została przygotowana przez ks. Bogusława Świecha, diecezjalnego duszpasterza niesłyszących oraz ks. Łukasza Pasuto, który jest ogólnopolskim duszpasterzem niesłyszących. W organizację spotkania czynnie włączyli się także alumni Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego.
Corocznie w ostatnią sobotę stycznia niesłyszący z archidiecezji katowickiej oraz pobliskich diecezji przyjeżdżają do Panewnik, aby adorować Nowonarodzonego. Każdorazowo spotykają się na nabożeństwie, Eucharystii oraz wspólnym spotkaniu przy stole.
tekst i foto : ks. S. Kreczmański
www.archidiecezjakatowicka.pl