DRUKUJ
 
Dorota Mazur
Duchowe Wspólnoty
materiał własny
 



 
 Duchowa dojrzałość człowieka potrzebuje długiego procesu formacji w szarej codzienności, która jest podstawą wewnętrznej przemiany. Często dopiero runięcie murów fałszywej pokory i perfekcjonistycznej doskonałości doprowadza nas do całkowitego otwarcia się na łaskę w dążeniu do duchowej doskonałości.
 
Młodość… Człowiek w okresie dorastania częstokroć przeżywa bunty, chce porzucić wiarę… Ale niejednokrotnie nawraca się właśnie w taki oto sposób: poprzez bunt, odepchnięcie czegoś, co w następstwie staje się jego własną wartością. To w tym okresie powinno nastąpić pierwsze, ale za to najgłębsze, nawrócenie osobiste. Jest ono rozpoczęciem prawdziwego życia duchowego. Najistotniejszą wówczas cechą, a jednocześnie najtrudniej zdobywaną w okresie młodości, jest krytyczna akceptacja prawdy o sobie samym, akceptowanie siebie właśnie takim, jakim się jest. Otwarcie się na łaskę jest najtrudniejszym wyzwaniem człowieka, nie tylko tego młodego. Tak było od zawsze.
 
Konieczność otwarcia się na łaskę jest najbardziej widoczna, czy wręcz najbardziej pożądana, we wspólnotach neokatechumenalnych, które narodziły się w Madrycie w 1962 roku. Wówczas to Kiko Argüello został wysłany - z  polecenia biskupa Madrytu - do Rzymu, gdzie zaczął głosić katechezy. Początkowo dzielenie się wiarą było skierowane do ubogich, gdzie napotykało na wiele trudności. Spowodowało to konieczność powstania syntezy katechetycznej, czyli potężnego kerygmatu, który w miarę otwierania się serc ludzkich, powodował powstawanie Koinoni (wspólnoty).
 
Pierwsze wspólnoty neokatechumenalne były efektem wędrownego głoszenia Słowa Bożego, ponieważ ludzie skupiali się na modlitwie wokół wędrownych kaznodziei. Prawdę jaką usłyszeli zanosili do swoich rodzin. Rodziny otwarły się na nowe życie i wartości, przez co stały się same w sobie misyjne. I tu pojawia nam się najpilniejsze zadanie dla Kościoła: przejście od duszpasterstwa sakramentów, czyli „zachowawczego”, do duszpasterstwa ewangelizacji. Potrzebne jest duszpasterstwo ewangelizacyjne i misyjne, aby dotrzeć do oddalonych od Kościoła. Duszpasterstwo sakramentalne ogarnia tych, którzy wierzą i chcą swoją wiarę umocnić i pogłębić. Duszpasterstwo ewangelizacyjne zaś chce budzić wiarę w obojętnych i niewierzących. Aby wszystko to w swoim życiu odkryć potrzebna jest wiara. Kiko Argżello w barakach Palomeras, gdzie rozpoczynał swoje przepowiadanie wiary, odkrył znaczenie słów modlitwy samego Jezusa: „...aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posła. [...] Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował, tak jak Mnie umiłowałeś” (J 17, 21.23b). Dziś w wielotysięcznych parafiach wierni pozostają wobec siebie anonimowi, a to jest powodem braku jedności i miłości, dlatego też konieczna jest obecność małych wspólnot, które staną się znakiem dla świata w odkrywaniu i budzeniu wiary oraz znakiem nadziei, że miłość istnieje. Dynamika wspólnot neokatechumenalnych jest taka, że raz uformowana wspólnota wchodzi na drogę nawrócenia przeżywając określone etapy formacji. Zasadniczo nikt nowy do niej nie dochodzi. Nowe osoby mogą natomiast dzielić doświadczenie Drogi Neokatechumenalnej poprzez wejście do nowej wspólnoty, uformowanej po tak zwanych katechezach wstępnych. Stąd w niektórych parafiach znajduje się wiele wspólnot neokatechumenalnych, będących na różnych etapach formacji.
 
Wtajemniczenie w charyzmat Drogi Neokatechumenalnej odbywa się w trzech etapach. Pierwszy z nich to 15 katechez wstępnych (faza kerygmatyczna), w czasie których poprzez głoszenie Słowa i celebrowanie liturgii (jedna liturgia pokutna, jedna liturgia Słowa z wręczeniem Biblii oraz jedna Eucharystia) formuje się wspólnotę. Muszą pragnąć jednak tego osoby uczęszczające na katechezę. Rozpoczyna się wówczas neokatechumenalna droga oparta na trójnogu: Słowo, Liturgia, Wspólnota. Drugi etap to tak zwany katechumenat postchrzcielny. Wejście do niego odbywa się stopniowo: poprzez pierwsze i drugie skrutinium, pomiędzy którymi jest tak zwana konwiwencja Shemá, a po których rozpoczynają się katechezy dogmatyczne, dogłębna refleksja nad Credo i Katechizmem Kościoła Katolickiego. W tym okresie przeżywa się ważne fazy neokatechumenalnej formacji: wprowadzenie w Modlitwę (wprowadzenie modlitwy z brewiarzem), Traditio (posyła się wszystkich po dwóch po domach na terenie parafii, aby dzielili się swoim doświadczeniem wiary), Reditio (podczas specjalnych liturgii w parafii katechumeni dają publiczne, oficjalne świadectwo swojej wierze). Etap katechumenatu kończy się wprowadzeniem w pogłębione rozumienie modlitwy „Ojcze nasz”. Trzeci, ostatni etap Drogi Neokatechumenalnej to Wybór i Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Powyższe trzy okresy odpowiadają trzem stopniom życia chrześcijańskiego: pokora, prostota, uwielbienie. Chodzi o to, aby neokatechumen poznał samego siebie w świetle Ewangelii i przyjął prawdę o sobie w pokorze (prekatechumenat), a następnie doszedł do postawy nieustannego uwielbiania Boga w Kościele przez prostotę życia.
 
Uwielbienie Boga poprzez prostotę życia jest podstawą Oazy zawartą w Drogowskazach Nowego Człowieka. Cel ten osiąga się poprzez realizację programu formacyjnego Ruchu Światło Życie (czyli tzw. Oazy). Każdy uczestnik Ruchu po procesie ewangelizacji, prowadzącej go do przyjęcia Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Zbawiciela, uczestniczy w formacji w grupie uczniów Jezusa (deuterokatechumenat), a następnie we wspólnocie diakonijnej, podejmując konkretną służbę (diakonię) w Kościele i świecie. Ewangelizacja - katechumenat - diakonia, to trzy etapy drogi formacyjnej Ruchu Światło - Życie na wszystkich poziomach formacji. Specyfiką metody Ruchu Światło - Życie jest realizacja zasady "życie z życia". Struktura ruchu jest zgodna ze strukturą Kościoła Małe grupy do których należą uczestnicy Ruchu, zasadniczo tworzą jego wspólnotę w parafii. Wspólnoty Ruchu utrzymują ze sobą łączność spotykając się na Dniach Wspólnoty. 
 
 
 
strona: 1 2