logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Jarosław Kupczak OP, Marcin Konik-Korn
Wszystkie kobiety Chrystusa
Wydawnictwo Rafael
 


 Jedną z grup, która toczy dziś najbardziej zażartą batalię z Kościołem katolickim są grupy feministycznych aktywistek. Domagają się one prawa do aborcji, refundacji antykoncepcji oraz możliwości adoptowania dzieci przez kobiety nie pozostające w związku małżeńskim. Kościół katolicki wypracował jednak własną koncepcję feminizmu. O tym, czym on jest opowiada o. Jarosław Kupczak, dominkanin od lat badający m.in. nauczanie Jana Pawła II o kobiecie oraz prowadzący naukowe seminarium "Kobieta 21" (czyt. dwa jeden). Impulsem do rozmowy było pojawienie się na polskim rynku książki "Kobiety w Chrystusie", która poświęcona jest nowemu feminizmowi Jana Pawła II.
 
- Przed pontyfikatem Jana Pawła II mniej mówiło się o roli kobiet w Kościele. Czy taki stan rzeczy wynikał z jakiegoś problemu wewnątrz Kościoła czy też wynikał raczej z obyczaju?
 
- Po pierwsze, w Kościele zawsze istniały wybitne kobiety. Warto więc wyjść od tego, że rola kobiet w Kościele nie zaczęła się dopiero w XIX w. od postulatów sufrażystek brytyjskich. Kościół katolicki ma bogatą historię bardzo ważnej roli kobiet w teologi, duchowości. Wydaje się, że postulat stworzenia nowego feminizmu, który faktycznie był postulatem Jana Pawła II  wynikał z jego szczególnej wrażliwości na współczesną kulturę. Z jego umiejętności czytania znaków czasu. Przypomnijmy, że także w innych dziedzinach działalności papież dokonał całego mnóstwa aktów, które my dopiero teraz staramy się zrozumieć. Np. pierwsze wejście do synagogi od czasów św. Pawła, pierwsze spotkanie modlitewne z przedstawicielami innych religii, wezwanie do rachunku sumienia dotyczącego dziejów Kościoła, przeproszenie za inkwizycję czy niewolnictwo. Tych profetycznych znaków było wiele. Za ich pomocą papież potrafił czytać współczesną kulturę i odpowiadać jej w duchu Ewangelii. Wydaje mi się, że postulat tworzenia nowego feminizmu był właśnie jednym z takich znaków. Nie jedynym, nie najważniejszym, ale jednym z nich.
 
- Nowy feminizm najczęściej umiejscawia się w ramach szerszego zagadnienia teologii ciała. Czy to jedyny klucz do poznania nowego feminizmu?
 
- Można na różny sposób czytać i interpretować nowy feminizm. Jan Paweł II nie stworzył jakiejś dziedziny teologii, który można by nazwać nowym feminizmem. Napisał za to kilka bardzo ważnych tekstów o kobietach, bądź skierowanych do kobiet. Encyklikę "Redemptoris Mater" - o roli Matki Bożej w Kościele, w której znajdują się bardzo ważne passusy o kobiecie i jej powołaniu. Bardzo istotny list "Mulieris Dignitatem" i jeszcze jeden list skierowany do kobiet. Mamy więc trzy bardzo ważne dokumenty. Nie mniej jednak zawarte są w nich raczej sugestie i postulaty niż program chrześcijańskiego feminizmu. Ten program w sposób oczywisty łączy się z teologią ciała ponieważ ta część nauczania Jana Pawła II, którą nazywamy teologią ciała jest refleksją o ciele ludzkim, płci, seksualności, związku mężczyzny i kobiety, rodzinie, małżeństwie, relacji pomiędzy ciałem a duszą. W sposób naturalny więc te dwie dziedziny refleksji papieża przenikają się. Z całą pewnością teologia ciała jest refleksją bardziej fundamentalną niż inspiracje feministyczne obecne w nauczaniu Jana Pawła II. Nowy feminizm jest więc częścią znacznie bardziej kompleksowego zagadnienia.
 
- Aktualnie w nauce coraz częściej pojawia się ideologia gender, która wprowadza pojęcie płci kulturowej. Czy nowy feminizm jest katolicką polemiką z tą koncepcją?
 
- Niewątpliwie tak. Teologowie katoliccy powinni bardzo poważnie podejść do problematyki gender. Do tego, co określa się jako płeć kulturową. W zagadnieniu płci kulturowej jest coś bardzo prawdziwego. Przecież sposób rozumienia płciowości i różnego rodzaju zachowań seksualnych, roli mężczyzny i kobiety rzeczywiście zmienia się w ciągu wieków. Zmienia się pojmowanie roli matki, ojca, małżeństwa, sposobu zawierania małżeństwa. Mamy do czynienia z różnymi modyfikacjami w różnych kulturach. Tym się zajmuje problematyka genderowa, która mówi, że inaczej patrzono na ciało i płciowość w różnych okresach historycznych.
 
 
 
1 2  następna
Zobacz także

Można mówić o systemie wychowawczym, stworzonym przez Marcelinę Darowską (1827-1911), założycielkę Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (Niepokalanki). W czasie kiedy Darowska go wypracowywała, był on nowatorski i plasował się na pozycji przeciwstawnej do systemu nakazowo-represyjnego, powszechnie stosowanego jeszcze w XIX wieku.

 
Moja siedmioletnia córeczka zapytała: Mamusiu, czy to prawda, że bocian przynosi dzieci? Nie potrafiłam, niestety, wytłumaczyć jej tajemnicy narodzenia.
 
o. Mateusz Pindelski SP
Po dłuższych poszukiwaniach trafiamy do krakowskiego seminarium księży michalitów. Budynek, mimo że obszerny, ginie w otoczeniu bloków mieszkalnych. Z zewnątrz niewiele oznak wskazuje na to, że jest to dom zakonny, ale gdy wchodzimy na furtę, nie mamy wątpliwości, że trafiliśmy pod właściwy adres - wszędzie cisza i porządek...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS