logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jan Halbersztat
Wędrówka
Wieczernik
 


Życie każdego człowieka jest wędrówką. Ale życie chrześcijanina powinno być nie tylko wędrówką – powinno być także pielgrzymką ...jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami z dala od Pana
(2 Kor 5,6)

Jesteśmy podobni do pielgrzymów,
których nie męczy wędrówka przez pustynie,
ponieważ ich serca zamieszkały już w Świętym Mieście
(Antoine de Saint-Exupery).

Stawania się człowiekiem

Porównanie ludzkiego życia do wędrówki jest tak oczywiste, że weszło już na stałe nie tylko do literatury, ale także do codziennego języka. Mówimy o „drodze życia”, „doczesnym pielgrzymowaniu”, kłopoty nazywamy „trudnym etapem”, o człowieku stojącym przed trudnym wyborem mówimy, że jego życie znalazło się „na rozdrożu” i zastanawiamy się „dokąd zmierza”...

Podróż – i sama droga – to chyba najbardziej nośne symbole w historii ludzkiej kultury. Przejrzyjmy wielką literaturę, poezję, sztuki piękne – od starożytności do dziś – a zobaczymy, że w niemal każdym dziele powraca motyw wędrówki, poszukiwania, zmiany miejsca, dążenia do celu. Bohaterowie wyruszają w drogę, aby szukać swojego przeznaczenia, odkrywać nowe światy czy krainy, szukać skarbów, ratować przyjaciół (...czy ocalać świat), szukać szczęścia... Najczęściej taka wędrówka jest dla nich okazją do poszukiwania swojego miejsca w życiu, czasem dojrzewania, podejmowania trudnych decyzji, czasem – po prostu – stawania się człowiekiem.

Każda taka archetypiczna wędrówka składa się z trzech podstawowych etapów. Pierwszy – to wyjście. Żeby wyruszyć w drogę trzeba opuścić dom - miejsce znane i bezpieczne, miejsce w którym rozgrywało się całe dotychczasowe życie. Wyruszenie w drogę wymaga zwykle wyrzeczeń – pozostawienia za sobą wygód i znajomych stron, czasami także pozostawienie bliskich i przyjaciół. Wyruszenie w drogę oznacza także zgodę na ryzyko, na niewiadomą, oznacza akceptację faktu, że moja wędrówka może zaprowadzić mnie zupełnie gdzie indziej niż się spodziewałem.

Stać się sobą

Niebezpiecznie jest wychodzić za własny próg, mój Frodo! Trafisz na gościniec i jeżeli nie powstrzymasz własnych nóg, ani się spostrzeżesz, kiedy cię poniosą. Czy zdajesz sobie sprawę, że to jest ta sama ścieżka, która biegnie przez Mroczną Puszczę, i że jeśli jej pozwolisz, może cię zaprowadzić aż pod Samotną Górę, albo nawet dalej? (z „Władcy pierścieni”)

Drugi etap – to sama wędrówka, trudy, przygody, przeciwności. To właśnie czas dojrzewania, dorastania, przemiany, to etap na którym bohater pozostawia za sobą swoje dawne „ja” i staje się kimś nowym, kimś świadomym i dojrzałym. Staje się sobą. Droga - ta fizyczna, prowadząca przez góry czy pustynie, przez takie czy inne przeciwności i niebezpieczeństwa - staje się w gruncie rzeczy symbolem, znakiem innej drogi: szlaku wewnętrznej przemiany, drogi do odkrycia siebie samego. Nie przypadkiem w większości tradycyjnych kultur ryt inicjacji łączył się z wędrowaniem.

I wreszcie etap trzeci – osiągnięcie celu, który często okazuje się być czymś zupełnie innym niż to, czego bohater spodziewał się wyruszając w drogę. Dzieje się tak przede wszystkim właśnie dlatego, że do celu dociera już w zasadzie inna osoba niż ta, która rozpoczęła podróż...

Motyw wędrówki i drogi jest motywem uniwersalnym, występującym we wszystkich kulturach – obecnym także, rzecz prosta w Biblii: począwszy od wędrówki Abrahama, poprzez wyjście Izraelitów z Egiptu i ich wędrówkę do Ziemi Obiecanej, kolejne wygnania i powroty Narodu Wybranego, aż po życie Jezusa, przedstawiane przez Ewangelistów jako Jego droga do Jerozolimy, miejsca śmierci i zmartwychwstania (które przecież także są Paschą, czyli przejściem)...

 
1 2 3  następna
Zobacz także
Zenon Hanas SAC
Św. Matka Teresa z Kalkuty, zapytana przez dziennikarza o to, co stanowi obecnie największą przeszkodę w ewangelizacji, miała mu odpowiedzieć: „Ja i ty”. Ta błyskotliwa odpowiedź pokornej i świętej siostry zakonnej wprowadza nas w sedno rozważań o owocności zamierzeń i działań ewangelizacyjnych Kościoła. 
 
Jan Halbersztat
Przesądy i „magiczne myślenie” nie omijają także najnowocześniejszych dziedzin życia. Wszyscy zapewne pamiętają seanse znanego „bioenergoterapeuty”, który „leczył” ludzi wyciągając do nich ręce... z ekranów telewizorów. A któż z nas, posługujących się komputerem i Internetem, nie dostał kiedyś „magicznego łańcuszka”? „Jeśli roześlesz ten list do dziesięciu osób, przydarzy ci się wielkie szczęście... Ale jeśli przerwiesz ten łańcuszek - strzeż się, spotka cię coś bardzo złego!”.
 
Kamila Rybarczyk
Co zrobić ze złością, smutkiem, strachem czy zazdrością? Jak pozbyć się nienawiści, lęku czy gniewu? Od świtu do nocy mierzymy się z sytuacjami, które wywołują w nas przeróżne uczucia – częściej te niekoniecznie przez nas chciane. Za to dalibyśmy wiele, by przedłużyć choć przez moment radość, poczucie szczęścia czy zadowolenie. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS