logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
bp Wacław J. Świerzawski
Światło Nocy Paschalnej
Przewodnik Katolicki
 


 Wielkanoc jest największym świętem chrześcijan. Nie tylko dlatego, że jest obchodzona tak uroczyście i tłumnie, ale przede wszystkim dlatego, że dzięki misterium Chrystusowej Paschy, dzięki Jego przejściu przez śmierć do zmartwychwstania, dokonanemu w Wielką Noc, jesteśmy odkupieni.
 
Bez wiary w zmartwychwstanie Chrystusa wszystkie inne prawdy podlegają zakwestionowaniu. Wielu ludzi wierzy w Boga, ale nie wierząc w zmartwychwstanie Chrystusa i obecność Zmartwychwstałego w Hostii, gubi się. Prawdziwi uczniowie Chrystusa wierzą, że zmartwychwstał. I ta wiara jest fundamentem ich nadziei.
 
Święto prawdziwej nadziei
 
Dzisiejsze święto jest świętem prawdziwej nadziei – jej przedmiotem jest coś więcej niż nieśmiertelność: wierzymy, że już od chrztu żyjemy życiem Boga.
 
Kiedy Jezus wychodził z Wieczernika przez Ogród Oliwny ku Golgocie, zaczynał się ostatni etap Jego doczesnego życia, ale też ostatnia faza „pojedynku”, jaki od początku toczą ze sobą śmierć i życie. Światło idące od zwycięskiego Pana zstępującego z krzyża w cudzie zmartwychwstania wprowadziło nas w wielkie misterium cierpienia i śmierci, koniecznych dla rodzącego się życia. To nie śmierć, lecz życie jest ostatnim aktem człowieczego losu, ale nie ma życia bez cierpienia i śmierci.
 
Odkąd wydarzenia Wielkiego Piątku i Wielkiej Nocy Paschalnej utajone zostały w obrzędowym akcie Eucharystii, chrześcijanie uczą się tej najtrudniejszej lekcji w szkole Mszy Świętej, która z woli Chrystusa i z woli Kościoła jest stale otwarta dla wszystkich pokoleń, dla wszystkich ludzi. Co więcej, wszyscy wierzący w Chrystusa zobowiązani są w niej uczestniczyć każdej niedzieli, bo nie mogą zapomnieć tego, co dla nich uczynił Chrystus. Jeśli zapomną – zginą. Dzięki Chrystusowemu przejściu przez śmierć do zmartwychwstania ma sens moralność wąskiej drogi, drogi krzyża. Wszystko inne, oderwane od tego, nie ostoi się.
 
Historia Chrystusa, historia Kościoła
 
Zmartwychwstanie jest ostatnim aktem historii Jezusa Chrystusa, ale jest równocześnie pierwszym aktem historii Kościoła, a w niej historii każdego z nas. Istnienie Kościoła spoczywa na zmartwychwstaniu. I na nim spoczywa nasze jednostkowe istnienie. Kto prosi o chrzest dla siebie czy swojego dziecka, ten prosi o włączenie w życie zmartwychwstałego Chrystusa. Czy jestem tego świadom, gdy uważam się za chrześcijanina? Czy wiem, że wierność Chrystusowi rozstrzyga się w spotkaniu ze Zmartwychwstałym obecnym w Eucharystii i przychodzącym do nas w Komunii?
 
To jeszcze nie wszystko, że jesteśmy ochrzczeni. Każdy z nas musi przeżyć swój Damaszek, to znaczy zobaczyć tę prawdę w całej ostrości. Przeżywamy ją rokrocznie w splendorze liturgii Wielkiego Tygodnia, zwłaszcza świętego paschalnego Triduum, ale do zgłębiania tej prawdy służy oktawa Wielkanocy, jakby lustrzane odbicie Wielkiego Tygodnia. Więcej, cały okres pięćdziesięciu dni, aż do Zesłania Ducha Świętego, które jest poprzedzone uroczystością Wniebowstąpienia Chrystusa, jest jednym wielkim dniem pełnym radości i światła. Celem jego jest wtajemniczać nas, uczniów Chrystusa, w tę prawdę, że Chrystus i Kościół to jedno, i że kto został ochrzczony i ma przywilej przyjmowania Ciała Pańskiego, żyje już w owym „dniu, który nie zna zachodu”, a całe życie jego przeniknięte jest światłością wiekuistą.
 
 
1 2  następna
Zobacz także
Agnieszka Jaworska
Wszystko zaczyna się w Wigilię… Siadasz do stołu i jest inaczej niż zawsze… zamiast karpia - banany, zamiast sianka i dwunastu dań - to, co jest na miejscu… czasami opłatek przysłany w liście przez rodzinę i przyjaciół. Czasami kurczak i wielkie zdziwienie, że w Polsce tego wieczoru nie je się mięsa...
 
Jacek Salij OP
Przyszli do mnie rodzice ogromnie zaniepokojeni tym, że ich dziecko, które nie chce chodzić do kościoła, wciąż powtarza pytanie, wobec którego oni są bezradni: Dlaczego mam wierzyć? Sami są głęboko wierzącymi katolikami. Modlitwa, myślenie wiarą oraz kierowanie się w życiu słowem Bożym realnie kształtują ich życie, a Pan Jezus jest dla nich kimś naprawdę bliskim i bardzo kochanym – ale co powiedzieć dziecku, kiedy mówi, że ono tego zupełnie nie czuje ani nie rozumie? 
 
ks. Edward Staniek
Nie można przejść obojętnie obok ewangelicznej sceny przedstawiającej rozmowę Chrystusa z poganką. Trudno bowiem w duchu miłości zrozumieć słowa, jakimi w tej rozmowie posługuje się Jezus, i chłód, z jakim odnosi się do zbolałej kobiety. Jedynie najwyższa pochwała wiary owej matki, jaką Jezus kończy rozmowę, łagodzi nieco drastyczne kontury całego wydarzenia. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS