logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Krzysztof Guzek
Refleksja adwentowo-bożonarodzeniowa
materiał własny
 


 Najważniejsza jest esencja

W centrum każdej uroczystości i święta katolickiego jest osoba Jezusa, ukazywana w różnych aspektach zbawczego dzieła. Triduum Paschalne podkreśla to, co najważniejsze dla chrześcijanina, czyli Mękę, Krzyż i Zmartwychwstanie Chrystusa. Boże Narodzenie z kolei koncentruje uwagę wiernych na fakcie Wcielenia, czyli cudu polegającego na przyjęciu przez Boga natury ludzkiej i objawieniu się człowiekowi jako dziecko. Paradoks tej sytuacji polega na tym, iż Wszechmogący Stwórca w swej delikatnej miłości nie nagina ludzkiej wolności żadnym spektakularnym wydarzeniem, ale wybiera ubogą stajnię w małej mieścinie. Tam, już pośród widma prześladowania, wieczny Pan wchodzi w ludzką historię i czas jako bezbronne i nagie dziecię. Bóg się nie narzuca jak pstrokate billboardy na ulicach miast i hałaśliwe promocje w sieciach handlowych. Dlatego też, by Go odkryć potrzeba trochę zwolnić, wyciszyć się. Bo Bóg obecny jest w prostocie, ciszy i ubóstwie, a nie w przepychu, wrzawie i luksusie. 

Forma dopasowana do Treści

Boże Narodzenie pokazuje czułe oblicze Boga, wzbudzające w człowieku bezgraniczną ufność. Sens podstawowy tych Świąt to zrozumienie, a jeszcze bardziej, kontemplacja tego wydarzenia i takiego oblicza Boga. Kontemplacja, czyli wpatrywanie się oczyma duszy, aż do wewnętrznej przemiany - upodobnienia się do Boga obecnego w Jego Synu, aż do duchowego zjednoczenia z Nim.

Ważnym aspektem tych Świąt, będącym efektem zadziwienia nad Dzieciątkiem Jezus, jest praktyczna miłość do bliźniego, wyrażona m.in. w serdeczności (życzenia, prezenty) i gościnności (wolne nakrycie na stole wigilijnym). W tym wszystkim jednak element religijny pozostaje najważniejszy, ponieważ stanowi sedno tych Świąt i jest źródłem wszystkich pozytywnych i dobrych tradycji z nimi związanych. W Boże Narodzenie świętujemy urodziny Boga-Człowieka. Wszystkie obrzędy i zwyczaje służą lepszemu zrozumieniu i przeżyciu tej tajemnicy. Są one piękną formą niosącą jeszcze piękniejszą treść.

Choinka nie jest wieczna

Okres Adwentu służy zastanowieniu się i decyzji, co w ogóle świętujemy lub chcemy świętować w czasie Bożego Narodzenia. To także okazja do refleksji nad tym, jak wygląda i dokąd zmierza całe nasze życie. Podkreślanie właściwego dla tych Świąt aspektu religijnego służy skupieniu się na tym, co najważniejsze i co daje odpowiedź na pytanie o sens życia. W czasie Adwentu i Bożego Narodzenia można uświadomić sobie, że ziemskiego, a tym bardziej wiecznego szczęścia, nie przyniesie człowiekowi, ani choinka, ani prezenty pod nią, ani nawet opłatek z rodziną, lecz tylko Jezus Chrystus.

Tegoroczne Boże Narodzenie to kolejne zaproszenie do tego, by za "opakowaniem", którym są zakupy czy potrawy, dostrzec właściwy "prezent", czyli żywego Boga. Warto przedrzeć się przez otoczkę, która czasem pomaga, ale może też przeszkadzać, i doświadczyć prawdziwej rzeczywistości tych Świąt. Wówczas przepych stołu wigilijnego czy drogie niespodzianki od Mikołaja, będą niczym w porównaniu z bogactwem wewnętrznym Boga.

Chcemy się zabawić czy ... Zbawić?

Katolicka krytyka laicyzacji świąt religijnych nie ogranicza się, a przynajmniej nie powinna się ograniczać, jedynie do wytykania błędów libertyńskiego światopoglądu. Jej nadrzędnym celem, i misją wręcz, jest ukazanie współczesnemu człowiekowi tego, co pozytywne i dobre w świętach, a mianowicie przede wszystkim ich wymiar religijny, nadprzyrodzony, zbawczy. Świętując po laicku można się zabawić, natomiast żeby się zbawić, a właściwie zostać zbawionym, potrzebne jest chrześcijańskie przeżywanie świąt. Perspektywa czysto doczesna i areligijna jest znacznie bardziej ograniczona i płytsza od perspektywy wiecznej i religijnej.

Krzysztof Guzek 

 
Zobacz także
Sławomir Kamiński SCJ

W Ewangelii znajdujemy bardzo wiele znaczących słów Jezusa, które wyznaczają rytm chrześcijańskiego życia. Weszły do języka obiegowego, stały się wyzwaniem dla człowieka, impulsem do naśladowania Mistrza z Nazaretu w konkretnych postawach. Są również takie momenty w Ewangelii, które tylko na pozór są jakimś wtrąceniem, jakby informacją podaną przy okazji, mimochodem, ale po głębszym zastanowieniu, skonfrontowaniu z panującymi w czasach Jezusa konwenansami kulturowymi, ukazują Chrystusa w nowatorskim świetle.

 

W okresie Adwentu hymn Chwała na wysokości Bogu jawi się niczym św. Mikołaj: pojawia się i znika, nigdy do końca nie wiadomo, kiedy się z nim spotkamy. Dlaczego na Roratach śpiewamy hymn aniołów z Betlejem? Adwent to czas paradoksów. Przygotowuje nas do ciepłych, przyjemnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia – a jednocześnie wybiega w nieznaną przyszłość paruzji, ostatecznego przyjścia Chrystusa na końcu świata.

 
Artur Marek Wójtowicz
Ostatnio na Mszy Świętej w jednym z kościołów na terenie szwajcarskiego kantonu Schwyz siedziałem w jednej ławce z psem. Kiedy zwróciłem uwagę jego właścicielce, iż nie znajdujemy się w ZOO ale w kościele, w odpowiedzi usłyszałem iż pies jest stworzeniem, żywym, również myślącym i "być może" wierzącym...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS