logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Stanisław Urbański
Przebaczenie źródłem uzdrowienia i przemiany życia
Zeszyty Formacji Duchowej
 


Bóg i człowiek, odejście i powrót – to historia powtarzająca się w życiu każdego chrześcijanina. Z punktu widzenia człowieka najważniejsza jest w niej świadomość, że zawsze istnieje dla niego perspektywa powrotu, nawet z najdalszych zakątków grzechu.
 
Przebaczenie miłością Boga
 
Bóg pragnie przebaczyć bardziej każdemu człowiekowi niż on sam to przebaczenie otrzymać. Bardzo pomocne w tej kwestii jest uświadomienie sobie bezwarunkowej miłości Boga. Bóg nie obdarza miłością tylko tego, kto spełnia Jego wymagania, pełni Jego wolę. Boża miłość jest darem absolutnym, nawet gdy człowiek nie żyje zgodnie z Jego wolą. Chociaż Bóg nienawidzi grzechu, to jednak kocha grzeszników tak jak świętych. Co więcej jest nawet bliżej grzeszników. Daje im w nadmiarze swoją miłość [łaskę] i pociąga do Siebie, aby mogli umrzeć dla grzechu, a żyć dla sprawiedliwości (por. Rz 5,20).
 
Tajemnica Bożego przebaczenia objawiła się w pełni w Jezusie Chrystusie (por. Mt 9,2). Przez Niego przebaczenie jest dawane bez cienia jakiejkolwiek wątpliwości. Urzeczywistnia się aktualnie w Kościele i realizuje w każdej egzystencji ludzkiej w sposób pewny oraz jedyny (por. Mt 9,6). W przebaczeniu Jezusa objawia się w pełni cały bezmiar Bożej miłości przez to, że on oddaje swe własne życie „na okup za wielu” (Mt 10,45), i że własnego nawet Syna Bóg nie oszczędził, ale „Go za nas wszystkich wydał” (Rz 8,32). Stąd też najważniejszą rzeczą jest dla nas uwierzyć w Jego miłość. Odrzucona przez grzech miłość Boga objawiona w Chrystusie oczekuje bardziej niż czegokolwiek innego, aby człowiek przyjął ją wiarą i odpowiedział na nią swoją miłością.
 
Przebaczenie elementem nawrócenia
 
Przebaczenie jest podstawowym elementem nawrócenia. Życie duchowe wypływające z nawrócenia rozumiemy także jako życie z przebaczenia. Innymi słowy, nawrócenie będące darem przebaczenia dokonuje się w spotkaniu i dialogu między człowiekiem i Bogiem, który wzywa osobowo i osobowo przebacza. Dlatego poprzedzone jest łaską przebaczenia samego Boga, aby mogło zaistnieć ze wszystkimi swoimi skutkami. Dopiero wówczas przekonuje się człowiek, czym są ciemności grzechu, w których trwał i czym jest piękno miłości Stwórcy. Z tego też powodu rzeczywistość grzechu i przebaczenia rozpoznać może tylko człowiek pragnący żyć w bliskości Boga. Nawrócenie zaś jako owoc bliskości z Bogiem Miłością uzyskane w przebaczeniu, jest też darem, który nie sposób osiągnąć własnym wysiłkiem. O ten dar można jedynie cierpliwie prosić, trwając na kontemplacyjnej modlitwie.
 
Aby chrześcijanin mógł osiągnąć nawrócenie, czyli uwierzyć, że Chrystus przyszedł po to by mu przebaczyć, musi najpierw samemu sobie przebaczyć. Wówczas przebaczenie staje się środkiem do uzdrowienia duchowego i przemiany życia, o ile człowiek zaakceptuje samego siebie.
 
Trzeba zaakceptować siebie z własnymi słabościami, nawet z wadami, z lękami; uznać własne zahamowania, zazdrości, sposoby porównywania siebie, uprzedzenia; uznać, że jestem tym kim jestem. To uznanie, że jestem właśnie „taki”, że tak a nie inaczej czuję i przeżywam prowadzi do przebaczenia sobie i do otwarcia na miłość Boga.
 
W zakres tego przebaczenia wchodzi także przebaczenie sobie za popełnione błędy, jak i wyznane już w sakramencie pojednania grzechy osobiste. Wchodzi również przebaczenie dotyczące Boga. Człowiek może być nie pogodzonym z Bogiem, mając do Niego pretensje za swój „los”, cierpienie, przeciwności, ciężkie wydarzenia życiowe. Te przeżycia mogą rodzić żal, a nawet bunt przeciw Niemu uniemożliwiając otwarcie się na Jego łaskę, na przyjęcie Ducha Świętego, którego obecność potencjalnie istnieje w człowieku od momentu otrzymania sakramentu chrztu.
 
Podarowane przez Boga przebaczenie zmierza więc niejako z konieczności do braterskiego pojednania (por. Mt 5,23; Mk 11,25). Ważne jest aby nie potępiać nikogo. Tylko wtedy stosunki pomiędzy ludźmi są autentyczne i trwałe, gdy opierają się na przebaczeniu innym i na nadziei przemiany życia. W ten sposób staje się możliwe zaakceptowanie danego człowieka i przebaczenie wyrządzonych mu krzywd lub jego krzywd, wczuwając się w sytuację tego który skrzywdził, w jego historię życia, okoliczności danej sytuacji konfliktowej itd.
 
Ważne jest, aby po każdym przebaczeniu nastąpiła modlitwa chwalebna lub uwielbienie Boga, albo też adoracja. Chodzi o odwrócenie uwagi od samego siebie i okoliczności życiowych, a skupienie się na Bogu jako kochającym Ojcu. Ważne jest też wyraźić wdzięczność Bogu (por. Ps 95,2) za otrzymane dary, za swoje istnienie itp., złożenie jakiejś ofiary (por. Łk 7,37-38).
 
Przeszkody w przebaczeniu
 
Prawdziwą przeszkodą nawrócenia jest w człowieku trudność przebaczenia samemu sobie. Towarzyszy jej zwykle nieprawdziwe poczucie własnej niegodności do przyjęcia darów Boga, odczuwanie potrzeby nieustannego zadośćuczynienia za popełnione grzechy. W tej sytuacji człowiek nie chce wejść w krąg Bożego miłosierdzia, gdyż wciąż obwinia się i pokutuje za złe czyny. Albo przypominają się wciąż doznane krzywdy, ujawniające się poprzez powracające poczucie gniewu i złości w stosunku do jakiejś osoby. Jeżeli nie przebaczy się bliźniemu, to rozżalenie lub gniew, który się nosi w sobie, powstrzyma i uniemożliwi sam proces nawrócenia.
 
1 2  następna
Zobacz także
Krzysztof Osuch SJ

Proroctwo brzmi tak: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1-4a). W tej zapowiedzi uderza i zdumiewa wielki kontrast: oto z najmniejszego Betlejem wyjdzie Ktoś, o kim powiedziano: a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Już ponad dwadzieścia wieków upłynęło od spełnienia proroctwa Micheasza i tyle samo wieków olśniewa ludzi to, że Bóg ma upodobanie w tym, by obdarowywać i uszczęsliwiać właśnie to, „co” małe, najmniejsze i pokorne...

 
Stanisław Biel SJ
Niektórzy sądzą, że wyznanie grzechów przed kapłanem to zasadniczy element pojednania z Bogiem. Najczęściej traktowane jest przy tym jako przykry i bolesny obowiązek. Z chwilą opuszczenia kratek konfesjonału "mamy święty spokój do najbliższych świąt". Tymczasem sakrament pojednania nie kończy się z chwilą opuszczenia konfesjonału. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy się zaczyna. 
 
Elżbieta Sujak

Aby sumienie człowieka mogło osiągnąć dojrzałość chrześcijańską niezbędne jest trwające całe życie przyswajanie treści ewangelicznych, refleksja nad nimi i pogłębianie się osobistego kontaktu modlitewnego z Bogiem. W kryzysach dojrzewania często jawi się pokusa niewiary jako uwolnienia się od zależności od Boga i Jego prawa moralnego.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS