logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Poznaj swoją godność!
eSPe
 


Zachęcam was do odprawienia indywidualnego dnia skupienia i do przemyślenia tego, w jaki sposób dokonujecie wyborów moralnych. Czy podejmujecie wszystkie decyzje w łączności z Jezusem? Pomocna może być wam poniższa medytacja.
 
Wprowadzenie
 
 Gdy słyszymy słowo „moralność’, to często mamy skojarzenia z tym, co krępuje i ogranicza człowieka. Tymczasem Jezus, a za Nim Kościół mówi nam o moralności, która jest drogą praktycznego zastosowania wskazań Ewangelii i Przykazań Bożych. Moralność nie jest związana z niewolniczym podporządkowaniem się tym wskazaniom. Chodzi tu o wybór dokonany w pełnej wolności, którą daje Jezus. To wybór tego, co dobre, a unikanie rzeczy i spraw złych. Wybór, przed którym staje każdego dnia.
 
Czasem moralność kojarzymy z jednym ze szkolnych utworów „Moralność Pani Dulskiej”. Chodzi tu o podwójne, dwulicowe życie: jedno na pokaz, inne dla swojego prywatnego użytku. W takim wypadku człowiek dostaje schizofrenii duchowej, moralnej. Życie w zakłamaniu prowadzi do wykrzywienia sumienia i podejmowania niemoralnych wyborów życiowych.
 
Jakie zatem recepty dotyczące moralnego życia znajdujemy na kartach Pisma Świętego? Co mówi nam sam Bóg? Jak chce nas prowadzić do pełni szczęścia? Jakiej udziela nam pomocy? Do czego nas powołuje? To tylko niektóre pytania, na które należałoby sobie odpowiedzieć.
 
Powołanie do świętości
 
Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie (J 17,17–19).
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,46–48).
 
Prawda, codzienne jej realizowanie, życie w prawdzie to zadanie ucznia Chrystusa, to moje zadanie. Życie w prawdzie to właśnie dokonywanie dobrych wyborów w swoim życiu. Kroczenie drogą prawdy to umieranie dla grzechu, a życie w świętości Bożej.
Poprzez dokonywanie moralnych wyborów postępuję na drodze rozwoju duchowego, a co za tym idzie, stawiam kolejne kroki na drodze świętości. Jezus zapewnia mnie, że ta droga jest jedynie pewną.
 
Moralność to postępowanie zgodnie z wolą Boga. Nie jednak tylko i wyłącznie, by spełniać jakieś wymagania, ale by odpowiedzieć miłością na Jego miłość. Postępowanie moralne to takie, które nie szuka swego, nie chce przypodobać się innym (por. 1 Kor 13,5–7), ale wynika z najgłębszego pragnienia człowieka.
 
Na wzór Jezusa
 
Rzekł więc do nich Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja jestem i że Ja nic od siebie nie czynię, ale że to mówię, czego Mnie Ojciec nauczył. A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną: nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba (J 8,28–29).
Ktoś rzekł do Niego: Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą. Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi? I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką (Mt 12,48–50).
 
Wzorem dla mnie, jako chrześcijanina, jest sam Jezus Chrystus. On nie tylko nauczał, mówił piękne słowa, ale swoim życiem – konkretnymi postawami – dał świadectwo temu, co mówił innym. Jezus zostawił nam wzór pełnienia woli Bożej, nawet wbrew sobie, nawet wobec przeciwności i trudności.
Postępować moralnie, to brać przykład z Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala (por. Hbr 12,2). Droga życia wiary, a co za tym idzie, konkretnych postaw życiowych, ma swoje źródło w Chrystusie, który pełnił wolę Ojca i wziął na ramiona drzewo krzyża.
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Józef Majewski

Sprawa Judasza, apostoła z Kariotu, który zdradził Jezusa z Nazaretu, nie jest problemem. Jest tajemnicą. Czyż nie dlatego te fragmenty Nowego Testamentu, w których pojawia się Iskariota, z nieubłaganą mocą przyciągają naszą uwagę, wciągają w wir „judaszowych” wydarzeń, sprawiają, że nie potrafimy się do nich zdystansować, myśleć o nich obojętnie, patrzeć na nie z zewnątrz? Tak jakbyśmy sami byli uczestnikami tych dramatycznych wydarzeń. Mroczna sprawa Judasza staje się naszą własną, osobistą sprawą, odkrywającą w nas niezgłębioną mroczną przestrzeń pytań, sprawą, która nas przeraża, ale jednocześnie fascynuje, odpycha i przyciąga. 

 
s. Michaela Pawlik OP
Dzisiaj mało mówi się o tym, jak ważne jest pierwsze przykazanie. Fascynacja Orientem, okultyzmem, magią, czarami doprowadziła do rozwoju religijnego relatywizmu i mistycznego chaosu. Mało jest dziś troski o wierność prawdzie i o przestrzeganie pierwszego przykazania. Nieznajomość zagrożenia, jakie niosą ze sobą niechrześcijańskie religie, nie budzi w naszym społeczeństwie niepokoju. 
 
o. Tadeusz Hajduk SJ
Z opisów ewangelicznych wiemy, że Jezus lubił zatrzymywać się w Betanii w zaprzyjaźnionej rodzinie, u dwu sióstr i ich brata Łazarza, bo Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. I tym razem zatrzymuje się w ich gościnnym domu. Nie wiemy, gdzie są jego uczniowie i towarzyszące Mu w Galilei kobiety, o których ewangelista wspomina nieco wcześniej...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS