logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Poznaj siebie
List
 


(C) LIST, Kraków


 

Szkoła przedłużonej modlitwy

Jak nauczyć się przedłużonej modlitwy?

Doświadczenie przedłużonej modlitwy domaga się wielkiego pragnienia spotkania z Bogiem. Modlitwa przedłużona nie stanie się naszym udziałem, jeżeli będziemy kierować się w niej jedynie jakimś przelotnym, chwilowym kaprysem. Trudno też wyobrazić sobie głębszą modlitwę w życiu człowieka, który modli się jedynie dla uspokojenia swojego sumienia. Przedłużona modlitwa jest zarówno owocem zaproszenia ze strony Pana Boga, jak też wyrazem hojności i szlachetności człowieka. Bóg często daje nam pragnienie głębszej modlitwy, ale domaga się od nas zaangażowania, wytrwałości, wewnętrznego zmagania i ofiary. Aby móc wejść w doświadczenie przedłużonej modlitwy konieczna jest nasza współpraca z Bogiem, który nas wzywa do trwania w Jego obecności i do dialogu z Nim. Trzeba nam wierzyć, że Bóg poprowadzi nas w naszych pragnieniach duchowych.

Modlitwa, jak każda inna ludzka czynność, wymaga jednak zastosowania pewnej konkretnej metody. Bez niej, a także bez pracy wewnętrznej, nasze wielkie pragnienia duchowe mogą łatwo ulec rozmyciu. Dzięki odpowiedniej metodzie modlitwy możemy stopniowo angażować w nią całą naszą osobowość: rozum, wolę, uczucia, wyobraźnię, ciało. Winniśmy jednak rozpoczynać od korzystania z metody najprostszej, wcześniej sprawdzonej i dobrze nam znanej. Metoda modlitwy nie może bowiem zbytnio koncentrować naszej uwagi. Stąd też winna być stosunkowo łatwa i prosta w użyciu.

Aby wejść w doświadczenie przedłużonej modlitwy, bardzo pożyteczne jest skorzystanie z rekolekcji zamkniętych, które dałyby nam możliwość zapoznania się z jakąś metodą modlitwy. Rekolekcje ignacjańskie, coraz bardziej popularne w Polsce, mogą na przykład stanowić dobre wprowadzenie w metodę przedłużonej modlitwy opartej na Słowie Bożym. Istnieją także inne propozycje rekolekcyjne, mogące stanowić szkołę przedłużonej modlitwy. W uczeniu się przedłużonej modlitwy możemy także korzystać ze wsparcia jakiejś wybranej przez siebie wspólnoty modlitewnej, których jest coraz więcej w naszych parafiach. Celem wielu wspólnot kościelnych jest właśnie wzajemna pomoc w rozwoju modlitwy osobistej i wspólnotowej.

Aby nauczyć się przedłużonej modlitwy, warto też skorzystać z pomocy doświadczonej osoby. Jeżeli chce się konsekwentnie rozwijać swoją modlitwę, dobrze jest - przynajmniej od czasu do czasu - rozeznawać w dialogu z przewodnikiem duchowym jej drogi.
Przedłużona modlitwa wymaga też odpowiedniego miejsca, w którym moglibyśmy znaleźć odrobinę dobrej samotności, spokoju i ciszy. W miarę naszych możliwości mieszkaniowych możemy stworzyć dla siebie kącik modlitewny, do którego będziemy udawać się spontanicznie. Nie dla wszystkich będzie to jednak możliwe. Bardzo sprawdzonym miejscem przedłużonej modlitwy są kościoły i kaplice z wystawieniem Najświętszego Sakramentu.

Wchodzenie w doświadczenie przedłużonej modlitwy wymaga od nas znacznego wysiłku duchowego i oczywiście czasu. Obok czasu na pracę, życie rodzinne czy wspólnotowe, posiłki, sen, odpoczynek, trzeba zagwarantować sobie w miarę stały czas na przedłużoną modlitwę.
W praktyce przedłużonej modlitwy trzeba być przygotowanym na to, że po pierwszych odczuciach duchowych zachwytów, wcześniej czy później pojawią się też odczucia bezsensu i zwątpienia. Pogłębianie się w nas doświadczenia modlitwy będzie w dużym stopniu zależeć od naszej wierności wobec Boga i naszych duchowych pragnień.


Zobacz także
Przemysław Radzyński

Tym, kto ma plan na nasze życie i wie, czego naprawdę potrzebujemy, jest Bóg. Ten, który nas stworzył i zna nas lepiej niż my sami siebie, jest więc najwłaściwszym Adresatem pytania o to, jaką drogę wybrać w konkretnej sytuacji. Bóg jest obecny w swoim Słowie, dlatego w rozeznawaniu powołania konieczne jest spotkanie z Biblią.

 
Jacek Stojanowski
Serwuje się nam chrześcijaństwo radosne, powtarza się ciągle, że Bóg nas kocha, że wszystko będzie dobrze, o grzechu i Szatanie się nie mówi, bo po co straszyć i zniechęcać mrocznymi obrazami. Z drugiej strony Chrystus, a za nim Kościół, jasno mówi, że Szatan istnieje, że działa na człowieka i to dość skutecznie...
 
Fr. Justin
Apostołowie prosili Jezusa, aby nauczył ich modlić się, wiec i ja ośmielę się wobec Ojca. Moja największa trudność w modlitwie to gnuśność, ospałość duchowa, brak nastroju. Gdy tylko zacznę się modlić, wciąż spoglądam na zegarek, aby jak najszybciej skończyć.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS