logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Poznaj siebie
List
 


(C) LIST, Kraków


 

Jak odzyskać pragnienie modlitwy?

Dawno temu zarzuciłem systematyczną modlitwę. Teraz nie czuję już pragnienia modlitwy. Co mogę zrobić, aby je odzyskać?

Myślę, iż słusznie niepokoimy się - i jest to twórczy niepokój - brakiem pragnienia modlitwy, brakiem pragnienia Boga. Jeżeli przez dłuższy czas zaniedbujemy naszą modlitwę, jeżeli pogrążamy się wyłącznie w doczesnych troskach i kłopotach, jeżeli łatwo ulegamy grzechowi i nie podejmujemy żadnej walki z nim, wówczas stopniowo zamiera w nas nie tylko pragnienie modlitwy, ale każde inne pragnienie duchowe. Możemy wówczas ulegać złudzeniu, jak ów bogacz z przypowieści ewangelicznej (por. Łk 12,16-21), iż nasze życie zależy wyłącznie od naszej zapobiegliwości i starań. Dajemy się wtedy pochłonąć codzienności w taki sposób, iż zapominamy o Bogu.

Pragnienia i potrzeby duchowe, w tym także pragnienie modlitwy, nie mają takiego samego charakteru jak potrzeby i pragnienia natury psychicznej czy fizycznej. Pragnienia duchowe zależą również od naszej wolności. Możemy je przyjmować lub odrzucać, realizować lub lekceważyć, pielęgnować lub zaniedbywać. Niepokój związany z brakiem pragnienia modlitwy powinien być przez nas potraktowany jako wołanie sumienia, jako swoiste upominanie się Pana Boga o należne Mu miejsce w naszym sercu i w naszym życiu.

Co robić wówczas, kiedy nie czujemy głębszych duchowych pragnień? Z jednej strony trzeba się modlić o rozbudzenie w nas duchowych pragnień, ponieważ są one także owocem działania w nas Ducha Świętego, z drugiej zaś strony winniśmy podejmować wysiłek i trud codziennej modlitwy, takiej na jaką nas stać w danym momencie.

Pragnienie modlitwy rośnie wraz z rozwojem życia modlitwy. Ludzie, którzy modlą się dużo i często, mają w sobie zwykle wielkie pragnienie modlitwy, zaś ci, którzy nie modlą się wcale, nie posiadają w sobie żadnego takiego pragnienia. Jeżeli długo byliśmy mało wrażliwi na Boga i Jego działanie w naszym życiu, wtedy trzeba nam więcej czasu, by na nowo rozpaliła się w nas żarliwość duchowa. Wierność prośbie o rozbudzenie wewnętrznych pragnień duchowych oraz wysiłek i trud w codziennej modlitwie - to jedyna droga do przezwyciężania w sobie stanu znieczulenia wewnętrznego, jaki narósł w nas z powodu długotrwałego zaniedbania.


Zobacz także
ks. Waldemar Irek

Człowiek wypełniony po brzegi hałasem świata – z trudem słyszy ciche zaproszenie do uległości. Coraz głośniej słyszy o możliwościach, coraz lepiej rozpoznaje własne pragnienia, nazywa swoje uczucia, rozwija dążenia i aspiracje kierujące go coraz dalej od źródła jego osoby – od Boga. Pozostaje jednak w sercu, nawet najbardziej kamiennym – ślad tęsknoty i poczucia kierunku przeciwnego do kierunku świata – tęsknota za Bogiem, poczucie, do czego każdy z nas jest zapraszany i pociągany.

 
o. Stanisław Morgalla SJ
Spowiadanie jest zajęciem monotonnym: te same słowa, gesty, emocje, i to z obu stron. Przypomina to trochę odmawianie różańca: penitenci, niczym bliźniaczo podobne paciorki, przesuwają się przez konfesjonał, ale podobnie jak w różańcu za każdym razem rozważana jest inna tajemnica.
 
s. Judyta G.
Miłość do Matki Najświętszej w naszym życiu wyraża się w różnych formach, między innymi w Różańcu świętym. W tej modlitwie Maryjnej zalecanej przez Kościół, zawierają się główne prawdy wiary chrześcijańskiej. Ostatni papieże chętnie nazywa różaniec streszczeniem Ewangelii. Ojciec Święty Jan Paweł II do modlitwy tej obok, tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych, dodaje następną część, nazywa ją TAJEMNICĄ ŚWIATŁA...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS