logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Postawa wobec modlitewnych metod religii wschodnich
materiał własny
 


Postawa wobec modlitewnych metod religii wschodnich

Czy w okresie ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego oraz zarzucania metod chrześcijańskiej medytacji modlitwa nie mogłaby wzbogacić się czerpiąc z doświadczenia starych religii wschodnich, jak hinduizmu i buddyzmu? Czy nie moglibyśmy czerpać natchnienia z jogi, zenu, medytacji transcedentalnej?

Korzystanie z doświadczeń starych religii wschodnich celem ubogacenia chrześcijańskich metod modlitwy ma swoje dobre i złe strony. Najpierw dobre: Od ludzi Wschodu możemy się nauczyć zdolności koncentrowania myśli przez stosowanie odpowiedniego układu ciała, przyjęcie pozycji i postawy, która sprzyja modlitwie, pomaga do wewnętrznego wyciszenia, równowagi psychicznej i skupienia. W nowoczesnym świecie zagonienia i niepokoju ludzie czepiają się wszystkiego, co może im pomóc do wyciszenia serca, stąd ta niezwykła popularność modlitewnych metod religii wschodnich. Kard. Józef Ratzinger omawiając dobrodziejstwa te mówi: "Nie można z góry gardzić tymi wskazaniami (pochodzącymi od innych wielkich religii azjatyckich) tylko dlatego, że nie są one chrześcijańskie. Więcej, można wydobyć z nich to, co użyteczne, nie tracąc jednak z oczu chrześcijańskiej koncepcji religii".

A teraz to, co jest dla chrześcijanina niebezpieczne. Religie Wschodu mają tendencje panteistyczne, czyli takie, które utożsamiają człowieka z naturą Boską. Człowiek zatraca w nich swą odrębną osobowość i wolność, a zatem i zdolność otwarcia się na Boga. Stąd w metodach medytacji inspirowanych przez te religie podkreśla się jedynie wysiłek człowieka w poszukiwaniu Absolutu, omija się natomiast inicjatywę Boga. Bóg nas wcześniej poszukuje niż my Jego i pomaga nam swą łaską do nawiązania z Nim dialogu, modlitwy, podobnie jak rodzice zachęcają swe dziecko uśmiechem, dobrym słowem do postawienia pierwszych kroków i do uczenia się słów potrzebnych do nawiązywania kontaktu z ludźmi. My, oczywiście, możemy rozmawiać z Bogiem nie tylko słowami, lecz także myślą, wyobraźnią, pragnieniem.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
ks. Rafał Masarczyk SDS
Sprawa bardzo poważna i wymaga szybkiej rady proszę pomóżcie... Chcemy się pobrać, ślub konkordatowy w parafii zaprzyjaźnionego księdza. Ani u mnie w parafii, ani u niej, ale to w sumie nie ma nic do rzeczy. Poszliśmy do kancelarii w parafii dziewczyny i zakonnica powiedziała że mamy zdobyć świadectwo Chrztu Św. i Bierzmowania + papier z USC. I najwcześniej 3 miesiące przed ślubem mamy się zgłosić i umówić na spisywanie umowy... Ale najlepiej powiedziała to jakieś 2 miesiące przed.
 
ks. Rafał Masarczyk SDS
Co sprawiają dary Ducha Świętego?
 
ks. Roman Pindel
Biblię można porównać do dynamitu. Odłożona na półkę jest podobna do bezpiecznie ułożonej skrzynki z materiałem wybuchowym. Biblia może być jednak źle użyta i stanowić wielkie zagrożenie – podobnie jak dynamit – nie tylko dla tego, kto bierze ją do ręki. Księga ta została dana człowiekowi, by z niej korzystał w sposób mądry...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS