logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Msza św. prymicyjna o. Krzysztofa Jerofiejewa z Ukrainy
 


O. Krzysztof Jerofiejew, paulin z Mariupola na Ukrainie, odprawił w środę, 12 lipca, Mszę św. prymicyjną przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. 
 
W sobotę, 8 lipca w Kijowie, dwóch diakonów paulińskich: o. Krzysztof Jerofiejew i o. Michał Piszczyk otrzymało święcenia prezbiteratu z rąk nowego biskupa kijowsko-żytomierskiego Witalija Kriwickiego. 
 
„Odnośnie święceń to bardzo jestem szczęśliwy z tego powodu - mówi w rozmowie dla Radia Jasna Góra o. Krzysztof Jerofiejew - Pan Bóg mi dawał znaki mojego powołania już dużo wcześniej, 9 lat miałem, kiedy poczułem takie powołanie, żeby ewangelizować, później dał mi mocniejszy znak, że mam być kapłanem. Do końca nie wiem, dlaczego akurat to tak na mnie trafiło, ale z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy. Też cieszę się, że będę pracował na Ukrainie w Brovarach, to też paulińska placówka, par. Matki Bożej Nieustającej Pomocy”. 
 
O. Krzysztof Jerofiejew pochodzi z Mariupola, gdzie znajduje się paulińska parafia Matki Bożej Częstochowskiej. „Moim pragnieniem było tutaj odprawić Mszę św. prymicyjną i zawierzyć się Matce Bożej - mówił na Jasnej Górze pauliński neoprezbiter - Ona jakoś tak szczególnie oddziaływała w moim życiu, nie wiem nawet, jak to wytłumaczyć. Jestem szczególnie pod wrażeniem tego, że Ona jest w naszym mieście, wokół miasta jest teraz wojna i to miasto nie jest zdobyte przez separatystów, czy przez Rosjan, że tak naprawdę miasto jest takie chronione. Dla mnie to jest też znakiem, że Matka Boża tutaj działa, że Ona pragnie mieć taką szczególną opiekę nad nami, nad naszym narodem. Dlatego też chciałem swoje kapłaństwo zawierzyć Jej”. 
 
Mszę św. prymicyjną o. Krzysztof Jerofiejew odprawił o godz. 11.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze. Eucharystię koncelebrował m.in. bp Andrzej Wypych, biskup pomocniczy z Chicago. 
 
„Z wielką radością, może trochę z zazdrością i z zachwytem, witam przy ołtarzu przewodniczącego tej liturgii, ojca Krzysztofa, który przybywa na Jasną Górę w bardzo szczególny sposób, bo przybywa tu chwilę po tym, jak otrzymał przepiękny dar kapłaństwa Chrystusowego - mówił w powitaniu o. Michał Legan, paulin - Dziękujemy ci ojcze za to, że przychodzisz tutaj, do tego miejsca, które jest domem twojego powołania, domem twojego kapłaństwa, domem twojego serca, jak wierzymy i życzymy ci, żeby to pełne miłości spojrzenie Matki towarzyszyło ci przez całe kapłaństwo, żebyś tu wracał nie tylko na jubileusze, 10, 25 i 50 lat, czego ci oczywiście życzymy, ale żebyś tu przychodził zawsze po siłę, po nadzieję, po wiarę, po matczyną czułość”. 
 
„Dzisiaj kaplica jest wypełniona, każdy z nas ma w sercu różne historie, różne obawy, różne cierpienia - mówił w homilii o. Piotr Łoza, socjusz prefekta kleryków WSD Paulinów na Skałce w Krakowie - Ojciec Krzysztof też ma pewnie wiele pytań w sercu, bo w sobotę miał święcenia prezbiteratu w Kijowie, na Ukrainie. Pójdzie na parafię, na której też nie będzie wiedział, co go czeka, bo kościoła w którym będzie pracował jeszcze nie ma, tylko fundamenty są zalane, na razie trawa rośnie w tym kościele. I Bóg nam daje Maryję, byśmy mieli pokój, że Ona nas prowadzi, że kiedy zawierzamy się Jej i trwamy z Nią na modlitwie, to Bóg nam daje Ducha Świętego i sprawia, że nasze życie nabiera innej jakości”. 
 
Po Mszy św. neoprezbiter udał się na Salę Rycerską, gdzie udzielał wiernym prymicyjnego błogosławieństwa. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com