logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Stanisław Hołodok
Koronacja wizerunków Najświętszej Maryi Panny
 


ks. Stanisław Hołodok

Koronacja Wizerunków Najświętszej Maryi Panny


Z dziejów koronacji

Koronacja obrazów Najświętszej Maryi Panny jest jednym z przejawów czci Jej oddawanej. Szczególnie od Soboru Efeskiego (431), gdzie potwierdzono prawdę wiary, że Najświętsza Maryja Panna jest Matką Boga, Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, zaczęto na Wschodzie i Zachodzie ukazywać w sztuce Maryję z koroną na głowie, czasami siedzącą na tronie.

Koronowanie obrazów Najświętszej Maryi Panny zapoczątkowano w Italii pod koniec wieku XVI, a inicjatorem tego przedsięwzięcia był kapucyn Hieronim Paolucci (+ 1620). Dzieło to kontynuował jego przyjaciel książę Aleksander Sforza Pallavicino. Zapisał on Kapitule św. Piotra na Watykanie znaczne ilości złota z poleceniem koronowania najbardziej sławnych obrazów Najświętszej Maryi Panny, przede wszystkim rzymskich.

Kapituła z tego zobowiązania wywiązała się znakomicie. Z polecenia Kapituły opracowano specjalny ryt koronacji, jednakże samo koronowanie miało charakter prywatny. Do rozwoju koronowania wizerunków Maryi przyczyniło się zainteresowanie papieży tą kwestią. Na przykład papież Klemens VIII (+ 1605) ukoronował sławny obraz "Salus populi romani" ("Zbawienie ludu rzymskiego") z bazyliki Santa Maria Maggiore (B. Nadolski). Za pontyfikatu Piusa IX (+ 1878) dokonano ponad 100 koronacji, za Leona XIII (+ 1903) - ponad 200, za Piusa XII (+ 1958) - 244.

Od początku XVIII wieku zaczęto dokonywać koronacji poza granicami Italii. Po raz pierwszy w Polsce ukoronowano w roku 1717 obraz Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. W latach 1717 - 2000 ukoronowano w Polsce 196 wizerunków Najświętszej Maryi Panny (A. Witkowska). W Archidiecezji Wileńskiej ukoronowano w roku 1927 w Wilnie obraz Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia. Po drugiej wojnie światowej na naszym terenie miały miejsce trzy koronacje: Matki Bożej Różanostockiej, Wspomożycielki Wiernych (1981), Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie (1985) i Matki Bożej Miłosierdzia w Archikatedrze Białostockiej (1995)

W roku 1897 Kongregacja Rytów zatwierdziła na nowo opracowany obrzęd koronacji na podstawie rytu stosowanego przez Kapitułę watykańską. Przetrwał on z niewielkimi zmianami do wydania Pontyfikału rzymskiego (1961). 25 marca 1981 roku opublikowano nowy ryt: "Obrzędy koronacji wizerunku Najświętszej Maryi Panny (skrót: OKWNMP). Nie włączono go do Pontyfikału rzymskiego. Obrzęd ten stanowi odrębną księgę. W Polsce wydano tę liturgiczna księgę w Katowicach (2004).

Warunki koronacji

Księga przytacza jako aktualne "Normy Kongregacji Kultu Bożego dotyczące wizerunków Najświętszej Maryi Panny wydane z polecenia papieża Pawła VI (25 marca 1973):

"1. Można koronować tylko malowane lub rzeźbione wizerunki Najświętszej Maryi Panny. Wyklucza się wizerunki Świętych i Błogosławionych.

Jeżeli Najświętsza Maryja Panna jest przedstawiona z naszym Zbawicielem Jezusem Chrystusem, należy ukoronować oba wizerunki.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
ks. Wiesław Baniak SDC

Nawrócenie jest właściwie konsekwencją czuwania. Kiedy żyje się w postawie czuwania, wtedy łatwo jest zauważyć, że powoli zmierzamy w innym kierunku, nie tam, dokąd nas wzywano, nie tam, dokąd pragnęliśmy, nie tam, gdzie nas oczekują… Wszyscy jesteśmy jednomyślni, że aby się nawrócić, nie chodzi tylko i nade wszystko o zmianę postawy życiowej, ile o zmianę, wręcz rewolucję swojego myślenia, swej mentalności. Chodzi o taką swoistą metanoię, która odmieni wszystko w nas, całego człowieka.

 
Fr. Justin
Cześć oddawana Maryi stalą się prawie cechą rozpoznawcza pobożności katolickiej. Niekatolicy wyrażają często obawę, by katolicka pobożność maryjna nie przeważyła tak dalece, że powstałoby niebezpieczeństwo usunięcia w cień Chrystusa. Czy Maryja ma swoje miejsce w Ewangelii?
 
Sławomir Zatwardnicki

Pobożne obrazy przedstawiają go jako tego, który znajdował się przy Maryi i Jej (właśnie: Jej tylko?) Dziecku, ale w pewnym oddaleniu. Dystans ten oprócz faktu, że Józef nie zbliżał się do Maryi, czyli nie współżył z Nią, serwuje także patrzącemu na taki obraz jakieś podświadome przesłanie: jakby Józef był nie w pełni mężczyzną, ale kimś tak pobożnym – tym specyficznym rodzajem pobożności – że będącym ponad wszystkim, co ziemskie.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS