logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Cielesne zmartwychwstanie
materiał własny
 


Cielesne zmartwychwstanie

Gdy czytamy w Ewangelii św. Jana, ze wszyscy, którzy spoczywają w grobach, "pójdą: na zmartwychwstanie", dla człowieka dzisiejszego nasuwają się wątpliwości. Jak sobie wyobrazić zmartwychwstanie cielesne? Jak ma się ono dokonać?

Już św. Paweł apostoł znał to pytanie: "Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele?" (l Kor 15, 35). Oczywiście, te pytania pojawiają się dziś z nową siłą w obliczu współczesnej wizji świata ukształtowanej przez nauki przyrodnicze. Próbując odpowiedzieć na te pytania, trzeba uniknąć przede wszystkim prymitywnego materializmu, według którego przy zmartwychwstaniu człowiek odzyska tę sama materię i te same kości, które miał w życiu doczesnym. Tymczasem wiemy, że już za życia ziemskiego w ciągu mniej więcej siedmiu lata materia naszego ciała ulega całkowitej wymianie. Identyczność osoby w tym i w przyszłym życiu nie może wiec zależeć od identyczności materii. Św. Paweł mówi, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego. Po zmartwychwstaniu pozostaniemy wprawdzie sobą, ale wszyscy będziemy odmienieni (por. l Kor 15, 50-51). Chodzi o cielesność, ale o cielesność przemieniona i podniesiona do nowego wymiaru przez Ducha Bożego, o istotowa (a nie materialna) identyczność ciała po zmartwychwstaniu. Nie możemy sobie tego przemienienia wyobrazić w sposób konkretny. Wiemy tylko, że my, nasz świat i nasze dzieje będą te same, będą jednak te same zupełnie inaczej: Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe (l Kor 15, 42).

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Ks. Marek Kruszewski
Czemu służy celibat? Wydaje mi się, że ksiądz jako człowiek samotny jest uwikłany w tysiące obaw i lęków. Łatwiej żyć temu, który wie, że jest kochany przez innego człowieka. Niektórym może wystarcza miłość Pana Boga, ale jest napisane „nie jest dobrze, aby człowiek był sam”. Dobre małżeństwo wg mnie może tylko wspierać osobę kapłana, w niczym nie przeszkadza...
 
Ks. Marek Kruszewski
Czy Stolica Święta jest bardzo bogata?
 
Joanna Gorecka-Kalita
W dzisiejszych czasach mamy do czynienia ze swoistym rozdwojeniem w podejściu do śmierci. Z jednej strony rzeczywistość medialna epatuje nas nieustannie obrazami przemocy, które czynią śmierć zbanalizowaną, niejako popkulturową. Z drugiej strony w naszej rzeczywistości codziennej, prywatnej, śmierć jest właściwie nieobecna, wstydliwie spychana na margines...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS